Siewiera: nie potwierdzam przemieszczenia się Grupy Wagnera na Białoruś

Źródło:
TVN24
Siewiera o buncie w Rosji: w takich sytuacjach każdy scenariusz musi być brany pod uwagę
Siewiera o buncie w Rosji: w takich sytuacjach każdy scenariusz musi być brany pod uwagęTVN24
wideo 2/7
Siewiera o buncie w Rosji: w takich sytuacjach każdy scenariusz musi być brany pod uwagęTVN24

Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, odnosząc się w "Faktach po Faktach" w TVN24 do buntu wagnerowców w Rosji, mówił, że "w takich sytuacjach każdy scenariusz musi być brany pod uwagę". Zapytany, czy polskie służby obserwują już przemieszczanie się żołnierzy Grupy Wagnera na Białoruś, odparł, że nie potwierdza tego. - Te informacje, które posiadamy, sugerują raczej, że duża część najemników, którzy podpisali kontrakty wojskowe z Grupą Wagnera, preferuje pozostanie na terytorium Ukrainy w celu prowadzenia dalszych działań zbrojnych - powiedział. Szef BBN dodał, że "na ten moment nie ma przesłanek", by wprowadzić w Polsce stan nadzwyczajny.  

Major rezerwy Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 sytuację związaną z buntem wagnerowców w Rosji, który trwał od piątku do soboty. Mówił o działaniach, jakie podejmowały polskie władze w tym czasie.

- Wydarzenia już w piątek wieczorem były na tyle wyjątkowe, że BBN już wówczas podjęło pierwsze konsultacje, pierwsze rozmowy, zarówno w swoim gronie, ale przede wszystkim z naszymi partnerami, sojusznikami - powiedział.

Dodał, że "w trakcie tak historycznych wydarzeń niewątpliwie ta wymiana informacji jest bardzo intensywna". - Byliśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami - zapewniał.

"Każdy scenariusz musi być brany pod uwagę"

Siewiera został zapytany, czy w sobotę polskie władze miały wrażenie, że to, co się wówczas działo, to może być początek wojny domowej w Rosji. - W takich sytuacjach każdy scenariusz musi być brany pod uwagę, za tym prostym zdaniem kryje się tak naprawdę wielka praca analityczna - odpowiedział.

Pytany, co teraz może stać się z wagnerowcami, odparł, że "jedno jest pewne: dalszego biegu tych wydarzeń nikt nie jest w stanie przewidzieć".

Siewiera mówił, że z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa najważniejsze jest to, co teraz wydarzy się z wagnerowcami. - Bardzo trudno jest ocenić, co się stanie - zaznaczył.

Siewiera o buncie w Rosji: w takich sytuacjach każdy scenariusz musi być brany pod uwagę
Siewiera o buncie w Rosji: w takich sytuacjach każdy scenariusz musi być brany pod uwagęTVN24

Siewiera: nie potwierdzam przemieszczenia się wagnerowców na Białoruś

Szef BBN mówił także o tym, że decyzja o wzmocnieniu środków ochrony granicy z Białorusią została "podjęta właśnie w oparciu o informacje, które są w przestrzeni publicznej - że strona białoruska przygotowuje warunki do skoszarowania nawet ośmiu tysięcy ludzi".

Był też pytany o to, czy polskie służby obserwują już przemieszczanie się żołnierzy Grupy Wagnera na Białoruś.

- Nie potwierdzam. Mamy informacje o takiej możliwości, natomiast nie potwierdzam przemieszczenia. Mało tego, te informacje, które posiadamy, sugerują raczej, że duża część najemników, którzy podpisali kontrakty wojskowe z Grupą Wagnera, preferuje pozostanie na terytorium Ukrainy w celu prowadzenia dalszych działań zbrojnych - powiedział.

- Pewna część osób pełniących funkcje dowódcze w strukturach tego przedsiębiorstwa (Grupy Wagnera - red.) na pewno opuści teren Ukrainy i być może uda się na terytorium Białorusi, być może uda się na terytorium Afryki - do Maghrebu, Sahelu, tam, gdzie aktywa Grupy Wagnera pozwalają na czerpanie korzyści ze swojej działalności - mówił dalej Siewiera.

Gość TVN24 mówił także, że najemnicy Grupy Wagnera to w dużej mierze "kryminaliści". którzy otrzymali ofertę umorzenia wyroku w zamian za udział w walkach. - Tę ofertę wciąż mogą mieć podtrzymaną po kontynuowaniu kontraktu z armią Federacji Rosyjskiej. Z tego względu preferują pozostanie w armii - powiedział. Siewiera dodał, że armia rosyjska przejęła między innymi ciężki sprzęt wagnerowców wykorzystywany w walkach na Ukrainie.

Siewiera o potencjalnym zagrożeniu. Mówi o "wypychaniu" migrantów z terenu Białorusi

Szef BBN mówił też o potencjalnych zagrożeniach związanych z obecnością na terenie Białorusi części wagnerowców. Siewiera nawiązał tu do procesu "wypychania" przez funkcjonariuszy białoruskiego reżimu migrantów z państw Afryki i Bliskiego Wschodu. 

- To wypychanie może być wykonywane w różny sposób. Można tych ludzi zwieźć pod granicę, można stosować wobec nich przemoc - i ona nieraz była stosowana. Groźby, które w świecie europejskim nazywają się karalnymi, tam są po prostu stosowane jako metoda perswazji do tego, by ci migranci - ofiary reżimu Łukaszenki - forsowali granicę - powiedział. 

- Natomiast najemnicy Grupy Wagnera to grupa, która używała młota do egzekucji własnych najemników, którzy nie podporządkowali się rozkazom. Ten poziom brutalności może zostać zastosowany wobec również migrantów - kontynuował Siewiera.

Szef BBN mówił też o tym, że Grupa Wagnera aktywna jest między innymi w wielu regionach Afryki Północnej i Środkowej, skąd pochodzą migranci trafiający na Białoruś. - Loty, które organizowane są z Mińska w tamte regiony świata, tylko ułatwiają synchronizację i koordynację działań z tamtymi placówkami Grupy Wagnera - zwracał uwagę. Szef BBN został także zapytany, czy rozważane jest wprowadzenie w Polsce któregoś ze stanów nadzwyczajnych. - Na ten moment nie ma przesłanek, by realizować tego typu działania - odpowiedział. 

Siewiera: prezydent będzie chciał zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Jacek Siewiera powiedział także, że "po szczycie NATO w Wilnie prezydent będzie chciał zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego, tak by poinformować wszystkich uczestników życia politycznego na bieżąco o ustaleniach, które będą miały znaczenie".

Szczyt Sojuszu odbędzie się w dniach 11-12 lipca.

Zapytany, czy w takim spotkaniu udział może wziąć przewodniczący PO Donald Tusk, Siewiera odparł, że "do tej pory klucz to byli przewodniczący klubów i kół sejmowych. Ta decyzja jeszcze nie była podjęta".

Siewiera: po szczycie NATO w Wilnie prezydent będzie chciał zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Siewiera: po szczycie NATO w Wilnie prezydent będzie chciał zwołać Radę Bezpieczeństwa NarodowegoTVN24

Siewiera: Polska wyśle na Litwę kontyngent w związku ze szczytem NATO

Siewiera przekazał, że w związku ze szczytem NATO Polska wyśle na Litwę kontyngent wojskowy.

- Dziś wpłynął do pana prezydenta wniosek od premiera o skierowanie kontyngentu wojsk specjalnych do zabezpieczenia działań w trakcie szczytu NATO w Wilnie. Polska taki kontyngent skieruje - powiedział.

Jak mówił dalej, wspomniany kontyngent w przyszłym tygodniu będzie realizował serię ćwiczeń "i na Przesmyku Suwalskim, i w obszarze infrastruktury krytycznej", natomiast w kolejnym tygodniu "przejdzie płynnie do realizacji zadań z użyciem środków przerzutu powietrznego". 

Wcześniej w czwartek w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyła się narada zwołana przez prezydenta.

"W BBN trwa narada zwołana przez Prezydenta Andrzeja Dudę w związku z przygotowaniami do Szczytu NATO w Wilnie. Uczestniczą Ministrowie Mariusz Błaszczak, Zbigniew Rau, Jacek Siewiera, Marcin Przydacz (szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej - red.) i ambasador (Polski przy NATO - red.) Tomasz Szatkowski. Omówione zostaną też wnioski z ostatnich konsultacji sojuszniczych Prezydenta w Hadze oraz z wizyty w Kijowie" - poinformowało w czwartek po południu BBN we wpisie na Twitterze.

Siewiera: Polska wyśle na Litwę kontyngent w związku ze szczytem NATO
Siewiera: Polska wyślę na Litwę kontyngent w związku ze szczytem NATOTVN24

Autorka/Autor:mjz / prpb

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium