Brexit może być początkiem bardzo niedobrego, negatywnego procesu - mówił w "Kropce nad i" były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wymienił trzy skutki ewentualnego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
23 czerwca Brytyjczycy będą głosować w referendum w sprawie ewentualnego dalszego członkostwa swojego kraju w Unii Europejskiej. Ostatnie sondaże wskazują, że szala zwycięstwa przechyla się na stronę zwolenników Brexitu.
Jak powiedział w "Kropce nad i" Aleksander Kwaśniewski, Brexit wzbudza w nim bardzo duże emocje, większe niż czwartkowy mecz reprezentacji Polski z Niemcami w Euro 2016. Dodał, że "to wydarzenie, które może doprowadzić do istotnej dekonstrukcji wszystkiego, co do tej pory Europie dawało pokój, poczucie bezpieczeństwa i rozwój".
- Uważam, że to może być początek bardzo niedobrego, negatywnego procesu - powiedział.
Jego zdaniem, Brexit będzie miał trzy skutki. Jak mówił, pierwszy, krótkoterminowy to będzie szok.
- Szok, który być może spowoduje, że we Francji wygra pani Le Pen, szok, który spowoduje, że Alternatywa dla Niemiec (AD) będzie miała świetny wynik w wyborach (parlamentarnych w Niemczech - red.), które są w 2017 r., szok, który pomoże siłom antyeuropejskim, nacjonalistycznym powiedzieć, że ta Europa ne ma sensu (...) - wymieniał.
Dodał, że w perspektywie średniookresowej, grozi nam Europa trzech prędkości. Jak ocenił, Polska znajdzie się trwale na peryferiach.
W trzeciej, długiej perspektywie (kilkunastoletniej) - jak uważa Kwaśniewski - "Europejczycy dojdą do wniosku, że jednak trzeba się integrować, że Europa we fragmentach nie ma szans".
"Uznał, ze można wypuścić dżina, a później jakoś się go z powrotem włoży"
Były prezydent zwrócił uwagę, że w Wielkiej Brytanii, tak jak w innych krajach, jest wiele niezrozumienia dla Unii Europejskiej. Dodał jednak, że "nie wyjaśniono jak bardzo ta Europa pozytywnie się zmieniła przez lata Unii Europejskiej, gwarantując pokój, bezpieczeństwo, standardy demokratyczne, prawa człowieka itd".
- Jest wiele pozytywnego, co nie zostało wyjaśnione właściwie, albo zapomniane, bo uznano to za oczywiste. Granice otwarte, które są wielkim sukcesem Unii, są traktowane przez młode pokolenie jak oczywistość (…). Zabrakło aktywności i uczciwości wobec przedstawiania spraw europejskich - mówił.
Jego zdaniem, dramatyczna jest w tym kontekście wina premiera Wielkiej Brytanii, Davida Camerona.
- Popełnił błąd, który politycy często popełniają. Uznał, że można otworzyć butelkę, wypuścić dżina, a później jakoś tam się go z powrotem włoży - powiedział.
"W tym klimacie politycznym inwestorów nie znajdziemy"
Aleksander Kwaśniewski odniósł się również do rządów PiS. Jak powiedział, Polska poza wszelkim sporem jest krajem sukcesu. Dodał, że pozostaje pytanie, czy ten rząd kwestionuje osiągnięcia minionego czasu.
Ocenił, że naszemu krajowi potrzebna jest polityka prorodzinna. Dodał, że nie ma również nic przeciwko temu, żeby ludzie zarabiali więcej.
- Zasadnicze pytanie brzmi, czy nas na to stać i czy te decyzje, które mają w dużym stopniu charakter polityczny, są dobrze wyliczone. Czy nie zadławią polskiej gospodarki, która ciągle jest na drodze dorobku - mówił Kwaśniewski.
Dodał, że "obawia się, iż programy socjalne są źle policzone i może się okazać, że stabilność finansowa, którą Polska osiągnęła w ostatnich latach, runie".
Jego zdaniem, w tym klimacie politycznym, jaki tworzy ekipa rządząca, inwestorów nie znajdziemy. - To wszystko jest na ruchomych piaskach - stwierdził były prezydent.
Kwaśniewski najgorzej ocenia działania PiS wobec wymiaru sprawiedliwości. Jak powiedział, wszystkie działania przeciwko Trybunałowi Konstytucyjnemu niszczą budowany z trudem model demokratycznego państwa prawnego.
Kwaśniewski o meczu Polska-Niemcy: remis byłby dobrym wynikiem dla obu zespołów
Ocenił również szanse reprezentacji Polski w czwartkowym meczy z Niemcami w Euro 2016. Jego zdaniem Biało-Czerwoni są lepszą drużyną, niż tam którą widzieliśmy rok albo dwa lata temu, ale "test z Niemcami będzie ciężki". Dodał, że to jeden z faworytów mistrzostw.
W jego ocenie, remis mógłby być bardzo dobrym wynikiem dla obu zespołów. - Oczekuję, że będzie to mecz bardzo dobry, mecz dojrzałych drużyn. To znaczy, że będzie niewiele niepotrzebnych strat, będzie mało głupstw, błędów, natomiast będzie zdrowa myśl taktyczna - mówił.
Dodał, że spodziewa się zażartej walki, ale nie będzie - jego zdaniem - prób stłamszenia przeciwnika.
Aleksander Kwaśniewski powiedział, że marzy, żeby Bartosz Kapustka, który zebrał mnóstwo pochwał po wygranym 1:0 meczu z Irlandią Północną w Nicei, nie uznał, że jego kariera jest już spełniona.
Autor: js//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24