Trybunał Konstytucyjny opublikował w czwartek komunikat "w sprawie śledztwa prowadzonego wobec sędziów Trybunału Konstytucyjnego".
"Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego – Prezes Bogdan Święczkowski oraz Krystyna Pawłowicz zostali poinformowani przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie o prowadzeniu, w ich przekonaniu całkowicie bezprawnej, inwigilacji wobec nich. Sędziowie podjęli decyzję o złożeniu zażalenia na postanowienie Prokuratury oraz skierowaniu zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - głosi komunikat.
Dodano w nim, że o "bezprawnej inwigilacji" sędziowie zamierzają powiadomić prezydenta Karola Nawrockiego, pierwszą prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską i organy międzynarodowe.
TK napisał w komunikacie, że śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie "wymierzone w sędziów Trybunału Konstytucyjnego było związane z wydaniem jednego z ostatecznych orzeczeń i polegało na dokonaniu kontroli bilingów sędziów oraz zobowiązaniu operatorów sieci do przekazania danych teleadresowych ich rozmówców".
Prokuratura o śledztwie i pozyskanych bilingach
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba poinformował, że śledztwo w tej sprawie zostało prawomocnie umorzone 30 lipca. Postępowanie dotyczyło podejrzenia przekroczenia uprawnień w związku z wydaniem przez sędzię TK Krystynę Pawłowicz postanowienia tymczasowego z 15 stycznia 2024 roku dotyczącego Dariusza Barskiego. W styczniu 2024 roku został on osunięty z funkcji szefa Prokuratury Krajowej. Śledztwo zakończono wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.
"Śledztwo zostało zainicjowane zawiadomieniem osoby prywatnej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak wynikało z pisemnego zawiadomienia, Pan Dariusz Barski w dniu 15 stycznia 2024 roku złożył w Trybunale Konstytucyjnym skargę konstytucyjną i tego samego dnia Sędzia TK Krystyna Pawłowicz wydała postanowienie tymczasowe, co według zawiadamiającego było czynnością wcześniej uzgodnioną i ustaloną z jedną ze stron, zaś rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadło zgodnie z żądaniem tej strony - podał Skiba.
W ramach czynności śledczych prokuratura pozyskała dane telekomunikacyjne z wykazem połączeń wychodzących i przychodzących w okresie 12-15 stycznia 2024 roku Dariusza Barskiego, Krystyny Pawłowicz i Bogdana Święczkowskiego. Pozyskano także dane abonamentowe osób występujących w tych wykazach, by ustalić, czy pomiędzy tymi osobami nawiązywano kontakt telefoniczny w tym okresie. Ponadto prokuratura zwróciła się do TK o wypożyczenie akt sprawy Ts 9/24 i dokonała ich oględzin.
Z ustaleń wynika, że skarga konstytucyjna Barskiego wpłynęła do trybunału 15 stycznia 2024 roku i tego samego dnia została wpisana do repertorium (sygn. Ts 9/24) oraz przekazana sędzi Pawłowicz. Po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, TK wydał postanowienie tymczasowe nakazujące między innymi powstrzymanie się przez organy władzy od działań uniemożliwiających Barskiemu wykonywanie funkcji Prokuratora Krajowego oraz wstrzymanie wykonania decyzji o powołaniu Jacka Bilewicza na to stanowisko.
"Osoby, których billingi pozyskano, zostały o tym poinformowane"
"Analiza bilingów numerów telefonów należących do Dariusza Barskiego nie wykazała połączeń wskazujących na kontakt z Sędzią TK Krystyną Pawłowicz bezpośrednio przed wydaniem postanowienia tymczasowego z dnia 15 stycznia 2024 roku. Znajdują się tam oczywiście połączenia z innymi osobami mogącymi mieć interes w korzystnym, to jest zgodnym ze złożonym wnioskiem, rozstrzygnięciu tego zagadnienia przez TK, jakkolwiek brak jest innych dowodów bezpośrednio bądź chociaż pośrednio wskazujących na taki proceder poprzez włączenie się osób trzecich w ustalenie treści tego rozstrzygnięcia" - przekazał prokurator.
Dodał też, że uzyskanie dowodów z pozyskanych billingów odbyło się w majestacie prawa na podstawie art. 218 par. 1 kpk, dotyczyło krótkiego okresu poprzedzającego wydanie postanowienia TK z 15 stycznia 2024 r. i miało istotne znaczenie dla toczącego się postępowania karnego. "Osoby, których billingi pozyskano, zostały o tym poinformowane w oparciu o stosowne przepisy oraz pouczone o uprawnieniach procesowych, w tym prawie do wywiedzenia zażalenia" - podsumował Skiba.
W komunikacie opublikowanym w tej sprawie na stronie Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Skiba dodał też, że "uzyskanie danych telekomunikacyjnych nie oznacza zapoznania się z treścią rozmów czy przesyłanych wiadomości, nie jest to też forma bieżącego podsłuchiwania kogokolwiek".
Spór o zmiany w Prokuraturze Krajowej
Trwający do dziś konflikt dotyczący najwyższych władz polskiej prokuratury wiąże się z ubiegłoroczną zmianą kierownictwa Prokuratury Krajowej. 12 stycznia 2024 roku ówczesny minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar wręczył Barskiemu, pełniącemu funkcję Prokuratora Krajowego, dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby ze stanu spoczynku "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych".
Decyzja ta wywołała kontrowersje. Barski, którego w tej sprawie poparł ówczesny prezydent Andrzej Duda, był bliskim współpracownikiem byłego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. To on przywrócił Barskiego do służby 16 lutego 2022 roku.
W związku z tym - jeszcze w styczniu 2024 roku, na mocy decyzji premiera Donalda Tuska - pełniącym obowiązki prokuratora krajowego, do czasu wyłonienia następcy Barskiego w konkursie, został prokurator Jacek Bilewicz (obecnie zastępca Prokuratora Generalnego). Konkurs wygrał w drugiej połowie lutego prokurator Dariusz Korneluk, którego w połowie marca szef rządu powołał na nowego Prokuratora Krajowego.
Autorka/Autor: js/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP