Biernat przekonywał, że igrzyska w Krakowie to "nobilitacja państwa polskiego jako dobrego organizatora imprez sportowych o najwyższej randze".
- Trudno nie wykorzystać takiej szansy - powiedział minister sportu.
I dodał: - Warto zainwestować w imprezę, na której skorzysta nie tylko Małopolska, ale cała Polska.
Wyjaśnił, że według kalkulacji resortu sportu na igrzyska w Krakowie trzeba byłoby wydać 12-16 mld zł w przeciągu siedmiu lat.
Zapewnił jednocześnie, że nawet jeśli nie zorganizujemy tej imprezy, to pieniądze na jej promocję nie pójdą w powietrze. - Spowodują wzrost zainteresowania naszym krajem, i większy napływy turystów - ocenił Biernat, dodając, że takie zjawisko mamy po Euro 2012.
Duża szansa
W opinii Biernata, lista miast kandydujących do miana organizatora ZIO 2022 pokazuje, że Kraków ma bardzo dużą szansę, aby takie zawody przeprowadzić. O prawo organizacji tej imprezy ubiegają się także Pekin, Ałma-Ata, Lwów, Sztokholm i Oslo.
- Wycofał się największy rywal, czyli Monachium. Tak naprawdę rywalizujemy z Ałma-Ata, która ma gotową infrastrukturę sportową - powiedział minister.
Biernat stwierdził, że nie ma nic przeciwko temu, aby ws. organizacji igrzysk w Krakowie zostało przeprowadzone referendum.
- Choć i tak nie jest ono wiążące, czy tę imprezę będziemy organizowali czy też nie - zaznaczył. Dodał, że już się protestuje, a przecież Polska nawet nie jest jeszcze organizatorem.
Decyzja za rok
Zgodnie z przygotowaną koncepcją uroczyste otwarcie i zamknięcie igrzysk planowane jest w Krakowie. Konkurencje sportów lodowych zostaną rozegrane w Strefie Kraków, sporty na śniegu – w Strefie Tatry-Zakopane, a w Strefie Tatry-Jasna, po stronie słowackiej, odbędą się zawody w narciarstwie alpejskim.Przewiduje się budowę trzech wiosek olimpijskich – w Krakowie, Zakopanem oraz w Liptowskim Mikulaszu.
Decyzję o wyborze gospodarza igrzysk olimpijskich oraz paraolimpiady w 2022 roku MKOl podejmie na sesji w Kuala Lumpur, 31 lipca 2015 r.
Autor: MAC / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24