Dzisiaj ktoś pytał: czy bardziej czujesz zmęczenie, czy wzruszenie, czy dumę? Tak naprawdę dzisiaj to już wszystko się tam wymieszało - powiedziała w "Faktach po Faktach" Bianka Zalewska, która odebrała w Biały Domu nagrodę International Women of Courage. Korespondentka wojenna i reporterka "Dzień Dobry TVN" przekazała, że wraz z innymi wyróżnionymi kobietami codziennie odbywa w USA spotkania, na których porusza między innymi temat wojny w Ukrainie.
Bianka Zalewska, korespondentka wojenna i reporterka "Dzień Dobry TVN", odebrała w środę w Białym Domu nagrodę International Women of Courage (Międzynarodowa Nagroda dla Kobiet Niezwykłej Odwagi), która jest przyznawana przez amerykański Departament Stanu. Jest pierwszą Polką wyróżnioną tą nagrodą. Oprócz dziennikarki w tym roku wyróżniono także 10 kobiet, między innymi znaną ukraińską medyk i wolontariuszkę Julię Pajewską oraz uczestniczki protestów w Iranie.
W czwartek w "Faktach po Faktach" Zalewska powiedziała, że "emocje są cały czas". - Dzisiaj właśnie ktoś pytał: czy bardziej czujesz zmęczenie, czy wzruszenie, czy dumę? Tak naprawdę dzisiaj to już wszystko się tam wymieszało - przyznała, dodając, że "to były bardzo poruszające chwile".
- Teraz jesteśmy w ogóle w Departamencie Stanu, bo mamy cały czas spotkania z wieloma wspaniałymi i mądrymi ludźmi - przekazała. Dodała, że laureatki nagrody będą w USA "jeszcze przez kilka tygodni".
Zalewska: nasze zadanie tutaj jest takie, żeby uzasadnić, dlaczego pomoc jest cały czas potrzebna
- Codziennie mamy po osiem godzin spotkań średnio, czasami nawet więcej. Są to spotkania w Departamencie Stanu, w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych, w Uniwersytecie George’a Waszyngtona. Spotykamy się z niesamowitymi ludźmi, rozmawiamy z nimi na temat wojny w Ukrainie, w ogóle sytuacji na świecie - mówiła Zalewska.
Jak oceniła, "nasze zadanie tutaj jest takie, żeby wytłumaczyć, uzasadnić, dlaczego ta pomoc jest cały czas potrzebna, dlaczego trzeba pomagać Ukrainie, dlaczego tę broń trzeba dostarczać Ukrainie". - Ponieważ ta kroplówka, którą ma teraz Ukraina, pozwala na takie lekkie przeżycie, a nie na zwycięstwo - powiedziała reporterka.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24