To nieprawdopodobnie smutna informacja – mówił w "Kropce nad i" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do wyboru przez Sejm posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Stwierdził, że jest to "kolejny polityk o skrajnych poglądach, który ma się ubierać w szaty kogoś niezależnego".
W czwartek kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis pozwalający Rzecznikowi Praw Obywatelskich pełnić funkcję po upływie kadencji jest niezgodny z konstytucją. Przepis - mówiła Przyłębska - "traci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od momentu ogłoszenia orzeczenia w Dzienniku Ustaw". Opublikowany w nim został jeszcze tego samego dnia.
"Chodzi tylko o to, żeby upolitycznić urząd"
O tej sprawie mówił w "Kropce nad i" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
- Można się było tego spodziewać. Chodzi tylko o to, żeby upolitycznić urząd Rzecznika Praw Obywatelskich i przejąć go, tak jak przejmowane były inne instytucje – powiedział. Pytany, dlaczego jego zdaniem Bodnar był "solą w oku" obecnie rządzących, Trzaskowski odparł: - Bo jest postacią niezależna, osobą, która naprawdę stała na straży praw obywatelskich.
Zdaniem prezydenta Warszwy rządzącym chodzi o to, żeby "Rzecznik Praw Obywatelskich był po prostu oficerem politycznym PiS".
- PiS robi absolutnie wszystko, żeby ten nowy Rzecznik był osobą absolutnie upolitycznioną, żeby to był po prostu polityk PiS – mówił dalej Trzaskowski. - Tak naprawdę to my musimy dzisiaj brać na siebie odpowiedzialność obrony praw obywatelskich, każdy z nas powinien tutaj wykazać się inicjatywą. Myślimy o formule społecznego Rzecznika Praw Obywatelskich, rozmawiam o tym z samorządowcami, bo będziemy musieli bronić samych siebie i praw obywatelskich w naszym kraju – powiedział Trzaskowski.
Trzaskowski o Wróblewskim: kolejny polityk o skrajnych poglądach
W trakcie programu Sejm wybrał na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego. Trzaskowski stwierdził, że "to nieprawdopodobnie smutna informacja". - Dlatego PiS musi przestać rządzić, bo niszczy wszystkie instytucje – dodał.
O Wróblewskim powiedział, że to "kolejny polityk o skrajnych poglądach, który ma się ubierać w szaty kogoś niezależnego". - Widzimy, jak pani sędzia Pawłowicz czy pan prokurator stanu wojennego Piotrowicz pełnią swoje funkcje (sędziów TK – red.). One nie mają nic wspólnego z niezależnością – dodał Trzaskowski.
"Będziemy gotowi, żeby zorganizować masowe punkty szczepień"
Rafał Trzaskowski mówił także o sytuacji związanej z organizacją powszechnych punktów szczepień. Warszawski ratusz zakładał, że na terenie stolicy będzie ich 13 i zaczną one działać od 19 kwietnia. Rządowy pełnomocnik do spraw szczepień Michał Dworczyk powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że najpierw ruszy po jednym punkcie szczepień powszechych w każdym z 16 województw.
Prezydent Warszawy mówił, że po stronie rządowej panuje w tym względzie "chaos i nieprzygotowanie".
- My jako samorządowcy powiedzieliśmy jasno – będziemy gotowi, żeby zorganizować te masowe punkty szczepień (...). W samej Warszawie byliśmy gotowi szczepić 80 tysięcy Warszawiaków tygodniowo, natomiast rządzący wycofują się ze swoich propozycji, bo nie są w stanie dostarczyć takiej liczby szczepionek.
- Trwają rozmowy, mam nadzieję, że przynajmniej kilka tych masowych punktów będziemy w stanie otworzyć, wygląda na to, że nie w kwietniu, tylko raczej w maju – mówił dalej Trzaskowski.
"Jest konkurencja po stronie opozycyjnej"
Gość "Kropki nad i" mówił także o gotowości opozycji do ewentualnych wcześniejszych wyborów parlamentarnych, do których miałoby dojść, gdyby rozpadła się obecna koalicja rządowa.
- W momencie kiedy takie wybory by zostały ogłoszone, to na pewno scena polityczna przyspieszy, porozumienie między partiami opozycyjnymi na pewno przyspieszy, bo dzisiaj w pewnym sensie wszyscy działają w założeniu, że dwa lata do wyborów – mówił prezydent Warszawy.
Pytany, kto byłby liderem opozycji w takich wyborach, odparł, że "jest pewnego rodzaju konkurencja po stronie opozycyjnej". Mówił, że "istotnych osób po stronie opozycyjnej, liderów, jest kilkoro". - Ale na pewno będziemy się w stanie porozumieć, bo wszystkie partie opozycyjne są świadome, że musi być porozumienie, żebyśmy mogli wygrać wybory z PiS – powiedział Trzaskowski.
- Myślę też, że to test wyborczy pokaże, kto z liderów opozycji będzie się cieszył największym zaufaniem ze strony społeczeństwa – dodał prezydent Warszawy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24