Tragedia w miejscowości Pastewnik, w powiecie Kamienna Góra. Rozbił się mały samolot "Piper" z dwiema osobami na pokładzie. Obie zginęły.
Jak relacjonuje Robert Słowik ze straży pożarnej w Kamiennej Górze, samolot leciał z Mielca do Jeleniej Góry. Pasażerowie to kobieta i mężczyzna, prawdopodobnie Polacy. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Kobietę próbowano jeszcze reanimować - niestety bezskutecznie.
Gęsta mgła
- Jedną z przyczyn wypadku mogły być trudne warunki pogodowe. Cały czas panuje duża mgła - mówi Słowik.
Awionetka runęła w środku lasu i zawisła na drzewach. Aby do niej dotrzeć trzeba było wyciąć kilka drzew. Na miejscu są już przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którzy ustalają dokładne przyczyny tragedii.
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wezwano na miejsce zdarzenia zaraz po katastrofie, zawrócił do bazy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP