Dwa samochody osobowe wjechały pod ciężarówkę na autostradzie A4. Lekko ranne zostały trzy osoby. Powodem były złe warunki atmosferyczne: śliska nawierzchnia i mgła.
Jak relacjonował kierowca ciężarówki, zatrzymał się na autostradzie, bo zauważył samochód w rowie. - Włączyłem światła awaryjne i wyszedłem zobaczyć, co się stało kierowcy - opowiada. Jak dodaje, po chwili zobaczył, jak dwa samochody nie wyhamowują i z impetem wbijają się w tył jego auta.
Ślisko i mglisto
Do zdarzenia doszło na autostradzie A4 w okolicach Pietrzykowic, kilka kilometrów przed Kątami Wrocławskimi. Lekko rannych zostało trzech pasażerów z samochodów osobowych.
Jak oceniają służby, powodem były przede wszystkim złe warunki pogodowe: śliska nawierzchnia i gęsta mgła ograniczająca widoczność.
Ruch w miejscu wypadku odbywa się jednym pasem.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24