Premier Mateusz Morawiecki przed wylotem do Wielkiej Brytanii i Norwegii mówił, że "rozmontować machinę wojenną Władimira Putina możemy tylko poprzez bardzo mocne i zdecydowane sankcje". - Aby uderzenie w Rosję było skuteczne, musi być konsekwentne i długotrwałe - dodał. Zaapelował o zaniechanie kupowania od Rosji ropy i gazu.
Rosyjska agresja na Ukrainę oraz jej wpływ na bezpieczeństwo Europy, a także sankcje wobec Rosji znajdą się wśród tematów wtorkowych spotkań premiera Mateusza Morawieckiego, który w Londynie weźmie udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej i Wielkiej Brytanii oraz w spotkaniu dwustronnym z premierem Borisem Johnsonem. Następnie uda się do Oslo na rozmowy z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Storem.
Premier: Putin, Rosjanie mordują niewinnych ludzi
Na briefingu prasowym przed wylotem premier powiedział, że udaje się do dwóch ważnych krajów NATO. - Z naszymi sojusznikami, takimi jak Wielka Brytania i Norwegia, będę rozmawiał o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO - mówił. Dodał, że będzie też rozmawiał o tym, w jaki sposób "rozmontować machinę wojenną Putina".
- Rozmontować machinę wojenną Putina możemy tylko poprzez bardzo mocne i zdecydowane sankcje - podkreślił szef rządu. - Aby uderzenie było skuteczne, musi być konsekwentne mocne i długotrwałe, jeśli działania wojenne będą kontynuowane - mówił Morawiecki.
Dodał, że "chodzi o takie sankcje, które będą Rosję kosztowały bardzo dużo". - Będę rozmawiał o odcięciu Rosji od finansowania, poprzez sprzedaż ropy, którą można zastąpić w innych krajach, sprzedaż gazu, który też można zastąpić - powiedział szef rządu.
- Tak jak Nord Stream 2 był symbolem słabości zachodu, tak Baltic Pipe - gazociąg bałtycki - który Polska buduje do Norwegii, jest symbolem suwerenności Polski, niezależności od Rosji, od szantażu gazowego, czyli tego wszystkiego, co umożliwiło Putinowi zbudowanie machiny wojennej - mówił.
- Putin, Rosjanie mordują niewinnych ludzi. Zniszczmy tę jego machinę wojenną, która pozwala mu mordować niewinnych ludzi. To jest nasz podstawowy cel - oświadczył szef polskiego rządu.
Morawiecki: wiemy co dzieje się na ulicach ukraińskich miast
Morawiecki podkreślił, że jest jeszcze jeden cel jego wtorkowej wizyty w Londynie, wieczornej w Oslo i środowej w Wiedniu. - To jest także cel, o który sami nasi sojusznicy pytają, a mianowicie - w jaki sposób mogą nam pomóc w tym wielkim dziele przyjmowania uchodźców. Bo dziś ratujemy również życie kobiet, dzieci, ratujemy od bomb - powiedział.
W tym kontekście zwrócił uwagę na tragedię w piekarni w Makarowie na Ukrainie, gdzie - jak mówił - "13 osób zginęło od ataku bombowego, bestialskiego ataku bombowego Rosji".
- Wiemy co dzieje się na ulicach ukraińskich miast - dodał. Jak zaznaczył, "ratując to życie, dzisiaj organizujemy tę pomoc, aranżujemy tę pomoc, i wiele krajów Europy, świata, dzwoni do mnie, do pana prezydenta (Andrzeja Dudy - red.), dzwonią do naszych dyplomatów, i pytają, w jaki sposób mogą pomóc. I my z tej pomocy również skorzystamy tak, żeby to nie budżet państwa polskiego był przede wszystkim obciążony tą pomocą - podkreślił.
Jednocześnie premier podziękował Polakom zaangażowanym w pomoc Ukrainie. - Dziękuję wszystkim Polakom, którzy tak szczodrze otwierają swoje serca dla pomocy dla uchodźców z Ukrainy - oświadczył Morawiecki.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter @PremierRP