W Warszawie ruszył ponowny proces oskarżonego o pedofilię znanego psychologa Andrzeja S. Poprzedni wyrok skazujący sąd uchylił "z przyczyn formalnych".
W poprzednim procesie przed rokiem sąd skazał S. na osiem lat więzienia. Dodatkowo otrzymał on wówczas zakaz wykonywania zawodu psychologa na 10 lat. Sąd okręgowy uchylił jednak w grudniu wyrok "z przyczyn formalnych".
Po raz pierwszy ponowny proces miał się rozpocząć w połowie lutego bieżącego roku, został jednak odroczony z powodu kłopotów z doręczeniem obrońcy oskarżonego zawiadomienia o terminie rozprawy. Drugi raz rozpoczęcie procesu odroczono w połowie marca ze względów formalnych.
Andrzej S. odpowiada m.in. za "doprowadzenie nieletnich poniżej 15 lat do poddania się innym czynnościom seksualnym". Grozi mu do 10 lat więzienia. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Pedofilskie zdjęcia na śmietniku
Pierwszy proces S. trwał od lata 2005 r. Śledztwo przeciwko znanemu psychologowi zaczęło się, gdy na śmietniku niedaleko mieszkania S. znaleziono kilkaset zdjęć m.in. z dziećmi przebranymi za osoby innej płci oraz trzymającymi wibratory. Trop zaprowadził śledczych do psychologa. W jego mieszkaniu znaleziono kolejne zdjęcia i płyty CD z dziecięcą pornografią.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24