Andrzej Duda w poniedziałek po południu spotkał się z mieszkańcami Odrzywołu w powiecie przysuskim na Mazowszu. Na wiecu trudność sprawiło mu wypowiedzenie słowa "susza". Wybrnął z tej sytuacji i obrócił ją w żart.
Andrzej Duda był w poniedziałek w Odrzywole w powiecie przysuskim na Mazowszu. Zabrał głos na wiecu, na którym między innymi dziękował wyborcom i snuł plany na swoją drugą kadencję.
- Jeżeli chodzi o rolników, zapewniam państwa, że możecie zawsze liczyć na moje wsparcie. Tak jak walczyłem, żeby do końca zostały wypłacone odszkodowania za zeszłoroczną szu... suszę - powiedział Duda, przejęzyczając się w ostatnim słowie. - I mówię to tutaj, prawda, w Przysusze - zrymował i zaczął się śmiać.
- W powiecie. Wiem, wiem, oczywiście, że w Odrzywole, ale śmieję się, bo w powiecie (przysuskim - red.) - zaznaczył prezydent, po raz kolejny się śmiejąc.
Czytaj więcej: Andrzej Duda opowiada anegdotę o Mariuszu Błaszczaku
"Stand-upy prezydenta"
Nagranie z przemowy prezydenta w Odrzywole komentowali prowadzący program "Szkło Kontaktowe" w TVN24. - Dzięki temu, że Andrzej Duda wygrał wybory, będziemy mieli jeszcze przez pięć lat te stand upy prezydenta - powiedział Tomasz Sianecki.
- Stand-upy, jak stand-upy, ale reakcja na własne żarty to jest mistrzostwo - dodał Tomasz Jachimek.
Czytaj więcej: Prezydent Duda opowiada dowcip na AGH
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24