Eksperci przekonują, że głos kobiet może być decydujący w tych wyborach, dlatego tak ważne jest, by poszły do urn. Jedną z akcji, które mają je do tego zachęcić, jest inicjatywa "Wspieram sukces kobiet".
Akcja "Wspieram sukces kobiet" ma na celu pokazanie, że głos każdej kobiety ma ogromne znaczenie w nadchodzących wyborach. Według danych niemal połowa kobiet do 34. roku życia nie zamierza w ogóle wziąć udziału w wyborach.
Czytaj też: Posłanki Koalicji Obywatelskiej zainaugurowały akcję "Kobiety na wybory". "Nas są miliony"
Z badania przeprowadzonego przez Fundację Sukces Pisany Szminką i Uniwersytet SWPS na niemal 20 tysiącach kobiet wynika, że nie odpowiada im program żadnej z partii. Do tego dochodzi brak czasu, brak możliwości dojazdu czy niezainteresowanie polityką. Wiele z nich nie wierzy też, że ich głos może mieć jakiekolwiek znaczenie. Ponadto jedną z najważniejszych kwestii, która dotyka kobiety, jest przemoc w różnym znaczeniu.
Problemy kobiet
- Z badań wynika, że największym problemem jest przemoc wobec kobiet i rozwiązanie tematu opieki nad dziećmi. Jest to zauważalne wśród młodszych kobiet, które mają dzieci i nie są w stanie wracać do pracy, mimo że usilnie je aktywizujemy. Z tego jednak względu, że 2/3 gmin w Polsce nie posiada żłobka, ich powrót do pracy jest niemożliwy - wyjaśnia Olga Legosz z Fundacji SPS.
Profesor Mikołaj Cześnik z SWPS, autor ankiety i badań projektu, zwraca również uwagę na kwestię związaną z pogorszeniem sytuacji wielu gospodarstw domowych. - Mężczyźni są w stanie sobie trochę lepiej z tym poradzić, ponieważ nie zajmują się tym na co dzień. Kobiety dbają o to, żeby poziom życia pozostał taki sam - przyznaje.
Zachęcają kobiety do pójścia na wybory
Akcja "Wspieram sukces kobiet" ma trafić do kobiet do 34. roku życia. To właśnie ich największa liczba deklaruje, że nie zamierza iść na wybory, dlatego do akcji zaangażowano aktywistki i influencerki.
- Nigdy ta rozmowa o polityce nie była tak bardzo o kobietach, jak jest w tej chwili. Od dawna kobiety nie musiały walczyć. Doszło jednak do tego, że ta walka jest nieunikniona - zaznacza Lara Gessler.
- Prawdą jest, że tematy dotyczące właśnie najbardziej prostych rzeczy - budżetu domowego czy tematów okołopordowych - najczęściej podnoszą kobiety. Politycy, najczęściej mężczyźni, mówią "nie". Ważne jest, by wprowadzić jak najwięcej kobiet do polityki, ale też żeby czuły jako obywatelki, że ich głos ma znaczenie - mówi Małgorzata Rozenek-Majdan.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock