"Każdy konsul kiedyś przyjmował kogoś poza kolejnością". Wawrzyk "ewidentnie interesował się sprawą"

Źródło:
TVN24, PAP
Maciej Kowalski świadkiem sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej
Maciej Kowalski świadkiem sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej TVN24
wideo 2/6
Maciej Kowalski świadkiem sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej TVN24

Byliśmy bardzo obciążeni pracą. Moja odmowa wynikała z czystej pragmatyki, że przyjęcie dodatkowych wniosków byłoby dla nas bardzo trudne - powiedział przed komisją śledczą do spraw afery wizowej Maciej Kowalski, były radca polskiej ambasady w Dakarze, a obecnie konsul w Tunisie. Dodał, że ówczesny wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk "ewidentnie interesował się sprawą" sprowadzenia do Polski 39 obywateli państw afrykańskich.

Przesłuchanie odbyło się we wtorek rano. Maciej Kowalski miał być jedną z osób, które - jak mówił szef komisji Michał Szczerba - "próbowały się opierać poleceniom wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka, dotyczącym interwencji Lecha Kołakowskiego", byłego wiceministra rolnictwa.

CZYTAJ WIĘCEJ: Maciej Kowalski przed komisją ds. afery wizowej. Kim jest?

"Każdy konsul kiedyś przyjmował kogoś poza kolejnością"

Chodziło między innymi o ściągnięcie do Polski grupy 39 obywateli państw afrykańskich w 2022 roku.

Szef komisji Michał Szczerba (KO), rozpoczynając wtorkowe posiedzenie, poinformował o mailu z końca września 2022 roku, który wysłał do ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka Lech Kołakowski, przekazując prośbę firmy Carmain sp. z o.o. o przyspieszenie otrzymania wiz dla 39 osób z krajów afrykańskich, plus dwojga dzieci jednej z kobiet. Mail został przesłany do departamentu konsularnego MSZ, a potem do Macieja Kowalskiego.

Świadek przyznał, że była to sytuacja niestandardowa, bo choć umawianie dodatkowych spotkań poza kolejnością nie jest niczym nadzwyczajnym w pracy konsulów, natomiast w ogromnej większości jest to interes uzasadniony, jak na przykład ułatwienia w wydaniu wiz dla sportowców.

Jak mówił Kowalski, jego konsulat był wtedy "bardzo obciążony pracą". - W związku z czym moja (negatywna - red.) odpowiedź na tę prośbę wynikała raczej z takiej czystej pragmatyki, że przyjęcie dodatkowych 40 osób, niezależnie od tego w jakim celu te osoby by się udawały, byłoby dla nas bardzo trudne - mówił.

- My wniosków przyjmowaliśmy stosunkowo mało. Tak naprawdę [około - red.] 40 wniosków, o które prosił Wydział Ruchu Osobowego, podwoiłoby liczbę wniosków, które standardowo w ciągu tygodnia przyjmowaliśmy - powiedział Kowalski.

Jak mówił, "wnioski tych osób nie rokowały pozytywnego rozpatrzenia". Uzasadnił, że rubryka "zawód" była pusta i trudno powiedzieć, czym te osoby się zajmowały. - W mojej ocenie nie miały stałej pracy, były często niepiśmienne. Nie wykazywały znajomości języków obcych. Miały nikłą wiedzę, co mają robić - zeznał świadek. Dodał, że przeprowadził rozmowy z kilkoma aplikantami, a wniosek wizowy jednej z kobiet przesłał do wicedyrektor departamentu konsularnego MSZ Beaty Brzywczy, by pokazać jej "z jaką kategorią spraw mamy do czynienia".

Zaznaczył, że "umawianie dodatkowych spotkań poza kolejnością, czy takie prośby, czy polecenia, nie są niczym nadzwyczajnym w praktyce konsula". - Każdy konsul, i to mówię z pełną odpowiedzialnością, kiedyś przyjmował kogoś poza kolejnością - podkreślił świadek.

- W ogromnej większości wypadków są to sytuacje bardzo uzasadnione, jeśli chodzi o jakiś ważny interes państwa, interes gospodarczy, studentów jadących na jakąś wymianę, czy naukowców, sportowców biorących udział w ważnym międzynarodowym wydarzeniu, uczestników konferencji międzynarodowych. Powiedziałbym, sama prośba o przyspieszenie spotkań nie jest niczym nadzwyczajnym, natomiast moje wątpliwości budził fakt, że te osoby troszkę wyłamywały się poza dotychczasowy schemat - dodał.

"Ewidentnie pan minister Wawrzyk interesował się tą sprawą"

Kowalski potwierdził, że doszło do rozmowy między nim i wiceministrem Kołakowskim. - Pan minister próbował się ze mną skontaktować, żeby porozmawiać właśnie o przyspieszeniu spotkań dla tej grupy 40 osób z Gwinei. (...) Nie twierdzę, że był nacisk. Pan minister starał się wytłumaczyć mi, skąd taka potrzeba się wzięła. Argumentując to, że bez taniej siły roboczej z Afryki nie uda się tam dokonać zbiorów i będzie to miało poważny wpływ na gospodarkę kraju. Bronił zasadności sprowadzania taniej siły roboczej z Afryki, argumentując, że w Polsce nie ma kto pracować - mówił.

Dodał, że Kołakowski "mógł być" wprowadzany w błąd przez firmy zajmujące się sprowadzaniem pracowników. - Ja z ministrem Wawrzykiem nigdy nie miałem bezpośredniego kontaktu, natomiast śledząc historię korespondencji, która była do mnie kierowana, ewidentnie pan minister Wawrzyk interesował się tą sprawą - dodał.

Zeznał, że MSZ poprosił go o wyjaśnienie swojej odmownej decyzji. - Byłem proszony o wyjaśnienia, wyjaśniłem i na tym się sprawa zakończyła - powiedział Kowalski.

Zapewnił, że nikt nie żądał od niego wydania wizy z pominięciem procedur lub w sposób niezgodny z prawem oraz że nie przypomina sobie, aby wydał jakąkolwiek wizę pod wpływem nacisku. Zapytany o kontakty z byłym współpracownikiem Wawrzyka Edgarem Kobosem zaprzeczył jakoby "miał z nim do czynienia".

Kowalski: nie ma możliwości, aby sprzedać wizę na straganie

Świadek był pytany o kwestię wytycznych dla konsulów, by nie weryfikowali pozwoleń na pracę wydanych przez powiatowe urzędy pracy, kiedy badają określoną sprawę, którą była zastępczyni dyrektora konsularnego MSZ Beata Brzywczy przekazała konsulom. Jak tłumaczyła podczas przesłuchania na komisji, "claris dotyczył tego, że konsul nie jest uprawniony do oceny procedury wydania dokumentu pozwalającego na podjęcie pracy w Polsce, jak również kwestionowania zasadności wydania zezwolenia na pracę czy warunków wykonywania przyszłej pracy w Polsce".

Beata Brzywczy przed komisją wizową: dostawałam nazwiska od Jakubowskiego, Raczyńskiej i Wawrzyka

- Ten claris odebrałem w taki sposób, jak przedstawiła to pani Brzywczy i wiem, że część innych konsulów odebrała to podobnie - przyznał Kowalski. Wyjaśnił, że on jako konsul nie ma prawa kwestionować zezwolenia na pracę. - Po to są organy w Polsce, aby takich weryfikacji dokonywać na miejscu. Naszą rolą jest ocena ryzyka migracyjnego oraz potwierdzenie celów i warunków pobytu obcokrajowca w Polsce - dodał.

Pytany, czy zna przypadki sprzedawania polskich wiz, powiedział, że nie słyszał o takich sprawach. - W takim sensie, w jakim było to przedstawiane w mediach, że gdzieś tam przed konsulatem były stawiane stoliki z wizami, to jest to absolutnie niemożliwe. Nie ma możliwości, aby sprzedać wizę na straganie, ponieważ system na to nie pozwala - dodał.

Wskazał również na problem, który widzą konsulowie w kwestii weryfikacji wniosków przedsiębiorców o zezwolenia na pracę, która ich zdaniem jest przeprowadzana w sposób niewystarczający. - Rola konsula jest tutaj duża. My nie możemy kwestionować zezwoleń wydawanych przez inny organ państwowy i wszystko powinno tu zależeć od wyczucia konsula. Musimy sami ocenić wiarygodność tych osób, ale po to jesteśmy, aby tę pracę wykonywać - mówił świadek.

Autorka/Autor:ads, mjz/ft

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

Po pierwszym czytaniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, zatytułowanego "w obronie chrześcijan", w Sejmie zaczęła się gorąca dyskusja. Marcin Józefaciuk (KO) powiedział, że "religia jest jak pewien męski organ". - Jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem - mówił. Później w rozmowie z portalem wprost.pl tłumaczył, że chodziło mu o mózg. - Jeżeli czyjeś myśli poszły w innym kierunku - nie mam na to wpływu - dodał.

Józefaciuk w Sejmie: religia jest jak pewien męski organ. Następnego dnia tłumaczył, że chodziło mu o mózg

Józefaciuk w Sejmie: religia jest jak pewien męski organ. Następnego dnia tłumaczył, że chodziło mu o mózg

Źródło:
PAP, wprost.pl

Lewica zainaugurowała w kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Na sobotniej konwencji koalicji zaprezentowano liderów i liderki list do europarlamentu.

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
TVN24

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Rafał P. w noc sylwestrową 2005/2006 roku zabił właścicielkę jednej z kamienic w Będzinie oraz dozorcę, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia. Po wszystkim podpalił budynek, w którym doszło do zbrodni. Został skazany na dożywocie, ale zniknął. Teraz został sprowadzony do Polski.

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Źródło:
tvn24.pl

Szacujemy, że w samej Polsce są dziesiątki tysięcy osób w wieku poborowym - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Jak mówił, Kijów chce to dokładnie sprawdzić i zweryfikować. - Chodzi przede wszystkim o dwie rzeczy: sprawiedliwość i obowiązek - stwierdził.

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24