Beata Brzywczy przed komisją wizową: dostawałam nazwiska od Jakubowskiego, Raczyńskiej i Wawrzyka

Źródło:
PAP
Brzywczy przed komisją ds. afery wizowej: nazwiska otrzymywałam od Jakubowskiego, Raczyńskiej i Wawrzyka
Brzywczy przed komisją ds. afery wizowej: nazwiska otrzymywałam od Jakubowskiego, Raczyńskiej i WawrzykaTVN24
wideo 2/8
Brzywczy przed komisją ds. afery wizowej: nazwiska otrzymywałam od Jakubowskiego, Raczyńskiej i WawrzykaTVN24

Beata Brzywczy, która pełniła funkcję zastępcy dyrektora konsularnego MSZ Marcina Jakubowskiego, zeznała na przesłuchaniu komisji do spraw afery wizowej, że nazwiska obcokrajowców, którzy mieli mieć przyspieszone wydanie wiz, otrzymywała od Marcina Jakubowskiego, Marii Raczyńskiej i "chyba raz" od ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka. Zeznała także, że dostała ponad 20 wiadomości z ponad 500 nazwiskami aplikantów wizowych z prośbą o przyspieszenie umówienia tych osób na spotkanie.

We wtorek przed komisją śledczą ds. afery wizowej stanął były dyrektor departamentu konsularnego MSZ Marcin Jakubowski. Później zeznania złożyła jego była zastępczyni Beata Brzywczy.

Brzywczy przekazała podczas wtorkowego posiedzenia komisji, że w MSZ pracuje ponad 20 lat, w tym w departamencie konsularnym przez siedem - do 27 października 2023 roku. Jak podkreśliła, obecnie pracuje w innym departamencie. Odpowiadając na pytania komisji, podkreśliła, że Wawrzyk był osobą nadzorującą departament konsularny, a ich relacje były czysto służbowe, podobnie jak w przypadku ówczesnego szefa MSZ Zbigniewa Raua.

Zobacz też: Jakubowski: przypominam sobie przekazywane przez wiceministrów prośby w sprawie wniosków wizowych

Brzywczy: nazwiska otrzymywałam od Jakubowskiego, Raczyńskiej, Wawrzyka

Szef komisji pytał również Brzywczy, "od kogo otrzymywała (...) nazwiska obcokrajowców, którym należy przyspieszyć, załatwić slot, przyspieszyć wydanie wizy w oparciu o wniosek wizowy".

- Od dyrektora (Marcina) Jakubowskiego (ówczesny dyrektor departamentu konsularnego MSZ - red.), były też maile albo SMS-y od Marii Raczyńskiej (ówczesna asystentka Wawrzyka - red.) i chyba raz od ministra Wawrzyka - przekazała świadek.

Wskazała, że takie prośby zaczęły wpływać do niej mniej więcej od lutego, marca 2022 r.

Pytana, czy nie dziwiło jej, że dostaje listy z nazwiskami aplikantów wizowych SMS-em od asystentki Wawrzyka i czy w takim razie wiceminister Wawrzyk był pełnomocnikiem tych osób, odparła, że w trakcie spotkania nie umawiano się, jaka ma być forma przekazywania tych wiadomości i że nie wiedziała, skąd wiceminister ma te nazwiska.

Szczerba przytoczył też podczas posiedzenia komisji maila z kwietnia 2023 r. do grupy konsulów, z m.in. Singapuru, Tajwanu, Nigerii i Kataru. Według szefa komisji w mailu zawarto prośbę od Wawrzyka o szybką możliwość złożenia wniosków wizowych dla grupy osób. Szczerba dodał, że w maju świadek wysłała kolejnego maila, w którym napisała, że jeśli nie udało się wyznaczyć terminów na złożenie wniosków dla wcześniej wskazanych osób, "to proszę już tych terminów nie wyznaczać". "Osoby te, o ile się zapiszą, mogą zostać przyjęte, a ich wnioski rozpatrzone na ogólnych zasadach. Pan minister prosił o przekazanie, by od tej pory nie traktować wysyłanych wcześniej za naszym pośrednictwem próśb jako przez niego zgłaszanych" - odczytał maila Szczerba.

Szef komisji spytał następnie o to, "co się stało między 20 kwietnia 2023 a 4 maja 2023 roku". - Nie wiem, co się stało, natomiast otrzymałam telefon tego samego dnia, kiedy wysłałam tego maila, od ministra Wawrzyka, mniej więcej o tej treści: by poinformować konsulów, że te nazwiska osób, które miały być przyjęte wcześniej, żeby nie traktować jako prośby pana ministra - odpowiedziała Brzywczy.

Zobacz też: "Na prośbę ministra przekazywałam więcej takich informacji". Była asystentka Wawrzyka przed komisją

Beata Brzywczy na komisji ds. afery wizowej
Beata Brzywczy na komisji ds. afery wizowejTVN24

Wytyczne dla konsulów

Szef komisji śledczej Michał Szczerba (KO) pytał świadka m.in. o kwestię wytycznych dla konsulów, by nie weryfikowali pozwoleń na pracę wydanych przez powiatowe urzędy pracy, kiedy badają określoną sprawę.

Brzywczy odpowiedziała, że "claris dotyczył tego, że konsul nie jest uprawniony do oceny procedury wydania dokumentu pozwalającego na podjęcie pracy w Polsce, jak również kwestionowania zasadności wydania zezwolenia na pracę czy warunków wykonywania przyszłej pracy w Polsce".

Dopytywana o intencję takich wytycznych, odparła, że zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, w ramach procedury wydawania pozwoleń na pracę następuje badanie przez urzędników w urzędzie wojewódzkim dołączonych do wniosku o wydanie zezwolenia na pracę dokumentów - zarówno odnośnie pracodawcy, jak i pracownika, m.in. czy spełnia wymagania stawiane kandydatom na dane stanowisko. Jak tłumaczyła, "tymi dokumentami źródłowymi nie dysponuje konsul". - Dysponuje tylko dokumentem wynikowym, czyli zezwoleniem na pracę - zaznaczyła.

Według niej "trudno byłoby znaleźć przepis prawa, na podstawie którego konsul mógłby podważać dokument wydany przez inny organ". - Ten claris nie oznaczał, że konsul nie może nie wydać wizy w sytuacji, kiedy ma przedstawione zezwolenie na pracę przez urząd wojewódzki, a jedynie to, aby - wskazując powód odmowy - wskazywał taki powód, który jest adekwatny dla sytuacji - zeznała Brzywczy.

Świadek była też pytana o wiadomość od ówczesnego konsula z Dakaru Macieja Kowalskiego, który pisał m.in., że ma wrażenie, iż zezwolenie na pracę otrzymuje każdy, kto tylko zgłosi się do urzędu. Szczerba przytoczył fragmenty wiadomości: "Znane są nam przypadki pośrednictwa pracy, które uzyskują po kilkaset zezwoleń na pracę", "Jako konsulowie mamy obowiązek weryfikacji wniosków wizowych i osobiście nigdy nie traktowałem urzędu konsularnego jak automatu, który niczym bankomat wydaje wizy po wrzuceniu do niego zezwolenia na pracę".

Brzywczy odparła, że nie pamięta tej wiadomości.

Wiadomości z ponad 500 nazwiskami

Zaznaczyła, że nie wiedziała, kim jest Edgar Kobos i jaka jest jego rola, natomiast - jak dodała - jego nazwisko pojawiło się kilka razy jako osoby, z którą konsulowie mogliby się skontaktować, by wyjaśnić jakieś kwestie. Jak stwierdziła, było więcej niż 20 takich wiadomości dotyczących aplikantów wizowych, łącznie z ponad 500 nazwiskami.

Brzywczy tłumaczyła, że "jako podstawowy" system umawiania aplikantów wizowych na spotkania funkcjonuje system losowań, natomiast w wyjątkowych, pilnych sytuacjach można przyjąć na wizytę osobę nieumówioną.

Wiceprzewodniczący komisji Marek Sowa (KO) zacytował kilka maili, w których - jak mówił - Brzywczy zwracała się do konsulów, na prośbę Wawrzyka, o "sprawne przyjęcie" konkretnych osób ubiegających się o wizy.

Brzywczy powtórzyła, że konsul ma prawo do przyjęcia osoby nieumówionej. Na uwagę Sowy, że konsul w takim razie korzystał z tego prawa na polecenie MSZ, świadek stwierdziła, że nie było to polecenie, tylko prośba. Dodała, że większość osób, których dotyczyły te wiadomości i prośby, była zarejestrowana w systemie losowań, natomiast część osób nie była w ogóle zarejestrowana.

Brzywczy wskazała, że prośby od Wawrzyka, jego asystentki lub Jakubowskiego dotyczyły wcześniejszego umówienia na spotkanie danej osoby, która oczekuje w kolejce.

Poinformowała, że do departamentu konsularnego wpływały też maile m.in. od Konfederacji Lewiatan oraz Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców dotyczące trudności umówienia się na spotkanie w polskich konsulatach i znacznego odsetka odmów wydania wiz do pracy. Doprecyzowała, że maile nie dotyczyły konkretnych osób starających się o wizy, tylko ogólnego zjawiska.

"Nie rolą MSZ była weryfikacja tych firm"

Sowa pytał m.in. o program Poland.Business Harbour Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Zauważył, że Komenda Główna Straży Granicznej informowała o zagrożeniach związanych z napływem migrantów i zwracała się z prośbą o weryfikację firm, które pośredniczą w sprowadzaniu pracowników.

Brzywczy poinformowała, że była obecna na spotkaniu zorganizowanym przez urząd ds. cudzoziemców i że efektem spotkania było przekonanie, że konieczne jest zorganizowanie kolejnego spotkania z podmiotami, które w tym procesie uczestniczą: KPRM, MRiT i PAIH, by wyjaśnić kwestie dotyczące usprawnienia "tam, gdzie poszczególne służby widziały jakieś niedostatki w systemie". - Jeśli chodzi o pismo Komendy Głównej Straży Granicznej, wysłaliśmy na jego podstawie do konsulów precyzyjną instrukcję, jakie dane i gdzie powinny być wpisywane w elektroniczny system konsultacji, by były łatwo dostępne i weryfikowalne przez organy do tego powołane. Natomiast nie rolą MSZ była weryfikacja tych firm - powiedziała Brzywczy.

Pytana, kto miał zweryfikować fikcyjne firmy, które ubiegały się o wizy dla pracowników, wyjaśniła, że pierwsza ścieżka programu była indywidualna, a lista firm była publikowana na stronie KPRM. - Za jej weryfikację odpowiadała KPRM, w tej sprawie były dwa spotkania z udziałem różnych służb, które miały wspierać KPRM w weryfikacji - wskazała. Dodała, że druga ścieżka była biznesowa, realizowana przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu, w której "bezpiecznikiem i weryfikatorem" miała być PAIH.

Sowa skomentował, że 80 procent firm z wykazu nie ma strony internetowej, a 15 procent to rosyjskojęzyczni pośrednicy. - Czy to nie budziło wątpliwości, że jest to obejście systemu wizowego? - pytał wiceszef komisji. - Faktycznie, takie uwagi się pojawiały ze strony konsulów. Wówczas przekazywaliśmy je do KPRM, który weryfikował zasadność pozostawania danej firmy na stronie - odpowiedziała Brzywczy.

Brzywczy: gdybyśmy mieli wiedzę, uprzedzilibyśmy Wawrzyka

Pytana, czy w trakcie 15 miesięcy, kiedy wykonywała polecenia Jakubowskiego i Wawrzyka, "przyspieszając proces wydania wiz", nie miała wątpliwości, że mogło to być działanie niezgodne z prawem, odpowiedziała, że "absolutnie nie". - Ja znałam nazwiska tych osób. Natomiast najlepiej mogli to zweryfikować konsulowie. (...) Gdybyśmy mieli taką wiedzę, że coś jest niepokojącego w tej sprawie, sami byśmy uprzedzali Wawrzyka, że jest coś, co wymaga sprawdzenia - stwierdziła.

Pytania do świadka dotyczyły też wizytacji konsulatu w Mumbaju. Według zeznań byłego konsula generalnego w Mumbaju Damiana Irzyka, po decyzji odmownej dla grupy 83 "filmowców" otrzymał informację z MSZ, że przybędzie do placówki w Mumbaju kontrola. Nadzorował ją Paweł Majewski, który był zastępcą dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ.

Brzywczy zrelacjonowała, że zgłosił się do niej Majewski. Poinformował ją, że został oddelegowany, by udać się do Mumbaju z wizytacją i poprosił, by departament konsularny wyznaczył pracownika jako dodatkową osobę, która będzie uczestniczyć w kontroli. Majewski miał jej przekazać, że o wizytacji rozmawiał jego przełożony Jakub Osajda z Piotrem Wawrzykiem. Brzywczy podkreśliła, że w jej odczuciu wizytacja miała związek z odmowami wydania wiz dla "filmowców" z Indii.

Pytana, czy rejestrowała wiadomości od Marii Raczyńskiej dotyczące aplikantów wizowych, odpowiedziała, że nie robiła tego i że - zgodnie z instrukcją kancelaryjną - wiadomości przekazywane jakąkolwiek drogą elektroniczną wprowadza się do systemu tylko, jeśli pismo zawiera wiążące rozstrzygnięcie lub ostateczne stanowisko w sprawie lub jest wysłane w ramach procedury prawnej, której nadawca jest uczestnikiem. Jak stwierdziła, wiadomości od Raczyńskiej nie spełniały żadnego z tych warunków.

Dodała, że wszystkie przekazywane prośby znajdowały później swój formalny zapis w postaci maili kierowanych przez nią do konsulów.

Uściśliła, że przekazywanie próśb Wawrzyka za pośrednictwem Raczyńskiej było uzgodnione na spotkaniu z Jakubowskim, Raczyńską i z nią "w kontekście próśb Wawrzyka".

Autorka/Autor:ek/kab

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Przerwanie wsparcia wywiadowczego dla Ukrainy uniemożliwiło Kijowowi korzystanie z systemu artylerii rakietowej HIMARS - podały między innymi dzienniki "Washington Post" i "Wall Street Journal". Według doniesień, Ameryka przestała przesyłać dane potrzebne do namierzania celów rakiet jeszcze przed kłótnią prezydentów USA i Ukrainy w Białym Domu.

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Źródło:
PAP

- Odpowiadając na historyczny apel przyszłego kanclerza Niemiec (Friedricha Merza), zdecydowałem się otworzyć debatę strategiczną na temat ochrony, poprzez nasze odstraszanie nuklearne, naszych partnerów na kontynencie europejskim - powiedział w środę w telewizyjnym orędziu prezydent Francji Emmanuel Macron. Zastrzegł, że decyzje dotyczące broni nuklearnej pozostaną w rękach prezydenta Francji. Przekonywał również, że rozejm w obecnej wojnie "nie może być zbyt kruchy" i że "droga do pokoju nie może prowadzić przez porzucenie Ukrainy".

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zdecydował o zawieszeniu ceł na auta i inne wyroby przemysłu motoryzacyjnego z Meksyku i Kanady na miesiąc - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Decyzję podjął na wniosek największych producentów aut i po rozmowie z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Źródło:
PAP

Poseł PiS Dariusz Matecki poinformował z mównicy sejmowej, że zrzeka się immunitetu. Podczas swojego wystąpienia zakuł się w kajdanki, mówiąc, że spodziewa się aresztu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24

Sąd Najwyższy USA odrzucił wniosek administracji Donalda Trumpa, by unieważnić nakaz sądu niższej instancji o wypłacie pieniędzy należnych grupom świadczącym pomoc zdrowotną w ramach programów Agencji Stanów Zjednoczonych do Spraw Rozwoju Międzynarodowego (USAID). Sąd Najwyższy, zdominowany przez nominatów republikańskich prezydentów, pierwszy raz zabrał głos w sądowych bataliach dotyczących rozporządzeń Donalda Trumpa.

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Źródło:
PAP

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski mówił w "Faktach po Faktach", że USA nie wyłączyły całkowicie wymiany danych z Ukrainą. - Zostały wyłączone informacje wywiadowcze, które służą do wykonywania głębokich uderzeń na terenie Rosji - powiedział.

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Źródło:
TVN24

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

- Bez broni, zwłaszcza przeciwlotniczej amerykańskiej, Ukraina ma małe szanse przynajmniej utrzymać linię frontu - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Według mnie jest to zaplanowana strategia Donalda Trumpa, obliczona na to, że Ukraina ma podporządkować się temu, co w istocie zaplanował sobie Trump - skomentował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Trzecia Droga). Na początku tygodnia Amerykanie poinformowali o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

Źródło:
TVN24

- Ukraina szykuje się do posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli, a w relacjach z USA są postępy i w przyszłym tygodniu powinny być pozytywne rezultaty - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę w codziennym nagraniu wideo.

Zełenski: jest pozytywny ruch

Zełenski: jest pozytywny ruch

Źródło:
PAP

Prokurator przedstawił zarzuty korupcyjne kolejnym zatrzymanym w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. Wśród nich są dwaj byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej. Prokuratura Krajowa przekazała, że zarzuty są związane z uzyskaniem poświadczających nieprawdę dokumentów oraz przywłaszczania mienia.

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk zwrócił uwagę w środę po południu na zawieszenie konta kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego na portalu X. Po kilku godzinach profil ponownie był aktywny.

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli tak wybierzecie, przyjmiemy was do Stanów Zjednoczonych - zwrócił się do Grenlandczyków prezydent USA Donald Trump we wtorkowym orędziu przed Kongresem. Dodał jednak, że Grenlandia jest potrzebna USA "ze względów bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego" i zadeklarował że "dostanie ją w ten czy inny sposób". Premier wyspy Mute Egede odparł, że o przyszłości tego terytorium zadecydują jego mieszkańcy.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Źródło:
PAP

85-latek w trakcie cofania samochodu na parkingu uderzył w inny pojazd, a następnie z impetem wjechał do sklepu w miejscowości Stare Oborzyska (woj. wielkopolskie). Kasjerka oraz klientka trafiły do szpitala.

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, zebrał ponad milion podpisów, z czego 100 tysięcy w samej Warszawie - ustaliły "Fakty" TVN. W czwartek komitet wyborczy Trzaskowskiego ma złożyć listy z podpisami w Państwowej Komisji Wyborczej.

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

Źródło:
Fakty TVN

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu wygłoszonym przed połączonymi izbami Kongresu. Jego słowom zaprzeczył prezydent Panamy Jose Raul Mulino, podkreślając, że "nie trwa żaden proces odzyskiwania", a temat nie jest poruszany w rozmowach z politykami.

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone przestały dzielić się danymi wywiadowczymi z Ukrainą - poinformował w środę dyrektor CIA John Ratcliffe. USA wstrzymały wcześniej dostawy broni i sprzętu wojskowego do Ukrainy.

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Źródło:
CNN, PAP

- Jeśli wojna, czy to celna, handlowa, czy jakakolwiek inna, jest tym, czego chcą USA, to jesteśmy gotowi walczyć do końca - oświadczyła ambasada Chin w Stanach Zjednoczonych we wpisie w serwisie X. - Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją (politykę) zastraszania - oświadczył z kolei rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

Źródło:
PAP, X

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. - W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury.

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IKEA zaapelowała do klientów, którzy kupili wybrane girlandy albo lampy LED, aby niezwłocznie zaprzestali korzystania z tych produktów i skontaktowali się z siecią. "Zamontowana w nich wtyczka nie spełnia norm bezpieczeństwa i może grozić porażeniem prądem" - wyjaśniła sieć w komunikacie.

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Albania, Bośnia i Hercegowina, czy może Galicja? To trzy z kierunków uznanych przez dziennik "Independent" za najlepsze na tanie wakacje w pierwszych miesiącach 2025 roku. To miejsca, by "zaoszczędzić pieniądze, jednocześnie nie rezygnując ze słońca i atrakcji", wskazano.

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Źródło:
Independent

Komisja Europejska zapowiedziała w środę utrzymanie w mocy przepisów, które zakazują sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Wkrótce zamierza jednak zaprezentować zmiany zapewniające producentom większą elastyczność we wprowadzaniu obecnie obowiązujących norm.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Źródło:
PAP

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl

Administracja Donalda Trumpa może wkrótce sprzedać setki budynków federalnych. Zarządzająca nimi Administracja Usług Ogólnych twierdzi, że w ten sposób uda się zaoszczędzić ponad 430 milionów dolarów rocznie.

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Źródło:
CNN, Politico, tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka zlecił rozpoczęcie poszukiwań metali ziem rzadkich na terenie Białorusi. - To bardzo ważna sprawa - podkreślił podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami rządu. Przyznał też, że jego działania inspirowane są ruchami Donalda Trumpa.  

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

Źródło:
BelTA, Meduza

W wyniku presji Donalda Trumpa w kwestii Kanału Panamskiego konglomerat CK Hutchison Holdings z Hongkongu sprzeda większość swoich udziałów w kilkudziesięciu portach na świecie. Jak zwraca uwagę wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Jakub Jakóbowski, amerykański prezydent przyczynił się do tego, że "w Gdyni nie będzie już Chińczyków".

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Synoptycy IMGW wydali ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Nocą prognozowane są silne porywy wiatru. Sprawdź, gdzie pogoda będzie niebezpieczna.

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pan Artur bez niego nie dałby sobie rady. Dyrekcja placówki medycznej musiała bardzo się postarać, by go przyjąć. Czako to pies przewodnik. Jest teraz ze swoim niewidzącym panem w jednoosobowej sali dzięki życzliwości personelu i pacjentów. A historia będzie miała ciąg dalszy.

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Źródło:
Fakty TVN
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium