"Próbował siebie przedstawić jako bezzębną postać". Wąsik zeznawał przed komisją śledczą

Źródło:
TVN24, PAP
Podczas posiedzenia komisji Maciej Wąsik wskazał jako swoje zajęcie "poseł na Sejm"
Podczas posiedzenia komisji Maciej Wąsik wskazał jako swoje zajęcie "poseł na Sejm" TVN24
wideo 2/6
Podczas posiedzenia komisji Maciej Wąsik wskazał jako swoje zajęcie "poseł na Sejm" TVN24

Maciej Wąsik, były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, został przesłuchany na posiedzeniu komisji śledczej do spraw afery wizowej. Był pytany między innymi o to, kiedy dowiedział się o aferze. Po jego zeznaniach przewodniczący komisji Michał Szczerba ocenił, że były wiceszef MSWiA "próbował siebie przedstawić jako bezzębną postać, która niewiele mogła, niewiele wiedziała". Po nim zeznawała była wicepremier i była minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Przyznała, że czuje się "jednym ze współautorów Poland.Business Harbour", programu, który zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT.

We wtorek sejmowa komisja śledcza do spraw afery wizowej przesłuchiwała w charakterze świadka byłego wiceszefa MSWiA i polityka PiS Macieja Wąsika. Wąsik na początku przesłuchania powiedział, że z pewnym zdziwieniem zanotował wezwanie na komisję i nie do końca rozumie powody wezwania, ponieważ sprawy wizowe nie były w zakresie jego obowiązków jako wiceszefa MSWiA.

Jeszcze przed rozpoczęciem właściwego przesłuchania, po tym, jak przewodniczący komisji Michał Szczerba zapytał Wąsika o wykonywany zawód, świadek odpowiedział: "poseł na Sejm RP". Wąsik przekazał Szczerbie postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w sprawie jego mandatu poselskiego. Wąsik jednak przestał być posłem w związku z prawomocnym wyrokiem sądu, jaki zapadł w sprawie jego i Mariusza Kamińskiego w grudniu 2023 roku.

Tak w tvn24.pl relacjonowaliśmy posiedzenie

Podczas posiedzenia komisji Maciej Wąsik wskazał jako swoje zajęcie "poseł na Sejm"
Podczas posiedzenia komisji Maciej Wąsik wskazał jako swoje zajęcie "poseł na Sejm" TVN24

Poseł PiS wykluczony z obrad

W początkowej części przesłuchania doszło do zamieszania, w wyniku którego jeden z posłów PiS - Andrzej Śliwka - został wykluczony z obrad. Podczas posiedzenia przewodniczący komisji Michał Szczerba chciał zadać pytanie Wąsikowi o system inwigilacyjny Pegasus. - To nieważne, która to jest komisja - stwierdził Szczerba. - Nie no, nie żartujmy sobie, panie przewodniczący - zaprotestował poseł PiS Andrzej Śliwka. Po tej wypowiedzi Szczerba wykluczył posła PiS z posiedzenia, upomniawszy wcześniej posłów PiS, zarzucając im, że zakłócają obrady.

Wykluczony Śliwka zarzucił Szczerbie, że łamie zasady pracy komisji, na które się zgodził. Wskazywał, że szef komisji wielokrotnie przedłużał czas zadawania pytań świadkom, a także że prowadził "polityczną publicystykę" podczas obrad.

Poseł PiS wykluczony z obrad komisji śledczej do spraw afery wizowej

Poseł PiS Andrzej Śliwka wykluczony z posiedzenia komisji śledczej do spraw afery wizowejTVN24

Wąsik o nieprawidłowościach przy wydawaniu wiz

Po wznowieniu obrad świadek Wąsik powiedział, że przypomina sobie jedną sprawę związaną z nieprawidłowościami w wydawaniu polskich wiz, w której uczestniczył - chodziło o sprawę utworzenia filii kijowskiego Uniwersytetu Medycznego na Śląsku. Mówił, że uczelnia nie spełniała wymogów formalnych, ale w sprawie interweniowały różne osoby - jak powiedział - jedna publiczna - senator KO.

Wąsik powiedział, że uczelnia chciała ściągnąć do Polski dużą liczbę studentów, którzy - jak dodał - później często "rozpływali się" i nie mieli zamiaru studiować. Dodał, że próbę kontaktu z MSWiA podjął także ambasador Nigerii. Wąsik wyjaśnił, że finalnie zapadła decyzja odmowna. - Uważaliśmy, że to może być przykrywka, by ściągać studentów, którzy nie mają zamiaru studiować - powiedział Wąsik.

Gdy komisja przeszła do zadawania pytań, Szczerba powiedział, że Wąsik próbował obrazić senator KO Halinę Biedę. Szef komisji pytał świadka, czy jest w stanie przeprosić senator za stwierdzenie, że utworzenie filii mogło być związane z jakąś nieprawidłowością. Szczerba dodał, że ówczesny minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wyraził zgodę na utworzenie filii.

Wąsik odpowiedział, że filia została legalnie powołana przez ministra nauki. - Chodzi o zgodę na nabór studentów zagranicznych i to było w gestii MSWiA i nacisk właśnie dotyczył zgody na nabór studentów zagranicznych, a nie utworzenia filii - powiedział Wąsik. Szczerba mówił, że z filii korzystają przede wszyscy ukraińscy studenci i medycy.

Kiedy Wąsik dowiedział się o aferze wizowej?

Przewodniczący komisji zwrócił uwagę ponadto, że świadek, oprócz funkcji w MSWiA, był też w Kolegium ds. Służb Specjalnych. Pytał Wąsika, kiedy dowiedział się o tzw. aferze wizowej, kiedy dotarły do niego pierwsze sygnały, informacje oraz kiedy usłyszał o Edgarze Kobosie, który współpracował z byłym wiceszefem MSZ Piotrem Wawrzykiem.

- Wydaje mi się, że to było wówczas, kiedy CBA weszło na przeszukanie do MSZ albo wówczas, kiedy zostały te osoby zatrzymane - powiedział Wąsik. Później doprecyzował, że doszło do tego w okolicach sierpnia 2023 r. Dodał, że nigdy nie poznał oskarżonego w sprawie - obok Wawrzyka - Edgara Kobosa.

W kolejnej części przesłuchania Wąsik mówił, że tzw. afera wizowa została wykryta w CBA, ale - jak ocenił - miała "tysiąc razy mniejszy zasięg" niż przedstawia to obecny obóz rządzący.

Wielokrotnie podkreślał też, że jako wiceszef MSWiA nie odpowiadał za nadzór za służbami badającymi aferę wizową. Jak wskazywał, w ramach podziału obowiązków w resorcie ten obszar podlegał innemu wiceministrowi, Bartoszowi Grodeckiemu, a także bezpośrednio szefowi MSWiA - Mariuszowi Kamińskiemu, który jednocześnie pełnił funkcję ministra koordynatora spraw specjalnych. Zaznaczył, że jego resort nie zajmował się funkcjonowaniem programu Poland.Business Harbour, w którym miało dochodzić do nieprawidłowości wizowych.

Program Poland.Business Harbour

Poland.Business Harbour zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT, bez konieczności uzyskania pozwolenia na pracę. Pod koniec stycznia tego roku program został zawieszony.

Sejmowa komisja śledcza do spraw tzw. afery wizowej bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r. Chodzi o zbadanie tzw. afery wizowej, w której polskie wizy - a zarazem wizy Schengen - miała otrzymać pewna liczba osób z zagranicy, które nie powinny ich otrzymać - np. wizy pracownicze dla osób, które nigdy nie podejmowały pracy, a z wizy korzystały w celu przedostania się do innych państw zachodnich.

W sprawie afery do MSZ w 2023 roku weszło CBA, pod koniec miesiąca z funkcji sekretarza stanu w MSZ został odwołany Wawrzyk, odpowiedzialny m.in. za kwestie konsularne. We wrześniu w sprawie afery siedem osób usłyszało zarzuty, a trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane. Natomiast w kwietniu 2023 r. na 3 miesiące został aresztowany Edgar Kobos.

Szczerba: Wąsik próbował siebie przedstawić jako bezzębną postać

Zeznania Wąsika komentował w rozmowie z TVN24 Michał Szczerba.

- Maciej Wąsik próbował siebie przedstawić jako bezzębną postać, która niewiele mogła, niewiele wiedziała, przypadkowo dowiadywała się o aferze wizowej, przypadkowo dowiadywała się o programie Poland.Business Harbor. To się po prostu nie trzyma kupy. Mariusz Kamiński powiedział wprost: dowiedziałem się o aferze w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w połowie 2022 roku. A dzisiaj jego najbliższy współpracownik, prawa ręka mówi o tym, że dowiedział się pod koniec sierpnia 2023 roku, ponad rok później. Jest to ewidentne kłamstwo, które dzisiaj próbuje nam sprzedawać ten skompromitowany były wiceminister spraw wewnętrznych - stwierdził przewodniczący komisji.

Szczerba komentuje zeznania Macieja Wąsika przed komisją
Szczerba komentuje zeznania Macieja Wąsika przed komisjąTVN24

Emilewicz: moja rozmowa z Kobosem ograniczała się do dwóch rozmów telefonicznych

We wtorek przed komisją zeznawała także była wicepremier i była minister rozwoju i technologii Jadwiga Emilewicz.

Na początku jej przesłuchania Michał Szczerba pytał ją o znajomość z Edgarem Kobosem. Emilewicz zeznała, że powiedzieć, iż znała Kobosa, to zbyt daleko idące stwierdzenie, natomiast - jak przyznała - poznała go.

Jak wyjaśniła, Kobos został jej zarekomendowany w 2019 roku, kiedy pierwszy raz startowała do parlamentu i kiedy poszukiwała wolontariuszy do wsparcia w prowadzeniu kampanii wyborczej. - Według mojej najlepszej wiedzy cała moja znajomość z Edgarem Kobosem ogranicza się do dwóch rozmów telefonicznych - powiedziała Emilewicz.

Następnie Szczerba pytał Emilewicz, czy można ją uznać za inicjatorkę programu Poland.Business Harbour. Świadek na początku zaznaczyła, że działo się to w 2020 r. i w maju tamtego roku reżim Łukaszenki zapowiedział przeprowadzenie wyborów prezydenckich w sierpniu. Dodała, że rząd Zjednoczonej Prawicy jednoznacznie wspierał białoruską opozycję, a ponadto zaczął się exodus firm informatycznych i pracowników sektora IT z Białorusi, a pierwszą ich destynacją była Litwa. Mówiła, że celem programu Poland.Business Harbour była odpowiedź na realne potrzeby polskiego rynku IT.

- Tak, czuję się jednym ze współautorów Poland.Business Harbour - podkreśliła była wicepremier.

Szczerba pytał, kto był inicjatorem rozszerzenia programu w lipcu 2021 roku na Gruzję, Ukrainę, Mołdawię, Armenię i Rosję. Emilewicz odparła, że przestała być członkiem rządu w październiku 2020 roku i nie śledziła dalej dziejów programu.

Emilewicz: Nie mam wiedzy, ile wiz przyznano obywatelom Białorusi w ramach Poland.Business Harbour
Emilewicz: Nie mam wiedzy, ile wiz przyznano obywatelom Białorusi w ramach Poland.Business Harbourtvn24

Szef komisji pytał też o rolę ABW przy realizacji programu Poland.Business Harbour. Emilewicz zeznała, że rozmawiała z ówczesnym szefem MSWiA i koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim. Emilewicz dodała, że potem odbywały się spotkania robocze przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju i przedstawicieli ABW.

Szef komisji zapytał Emilewicz, czy nie dziwi jej, że dopiero po dwóch latach nastąpiła próba włączenia Agencja Wywiadu do weryfikowania firm i osób biorących udział w programie. Emilewicz odpowiedziała, że w czasie od czerwca do września 2020 roku Agencja Wywiadu na roboczym poziomie ustalania, w jakim trybie mają być udzielane wizy, była wielokrotnie zapraszana. - Ale wedle mojej wiedzy w tych spotkania Agencja Wywiadu nie uczestniczyła - zeznała Emilewicz.

Dodała, że selekcja firm, startupów z Białorusi do programu odbywała się w trybie konkursowym.

Emilewicz: nie mam sobie nic do zarzucenia w sprawie programu Poland.Business Harbour 

Emilewicz zaznaczyła, że inicjatywa Poland.Business Harbour "nie była sformułowana w formie uchwały Rady Ministrów czy rozporządzenia ministra". Jak wskazywała, nie każda aktywność ministra wymaga ustanawiania specjalnego programu. Program zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT, bez konieczności uzyskania pozwolenia na pracę.

Przypomniała też kontekst międzynarodowy, w którym powstawał program, a więc niepewność sytuacji na Białorusi w związku z ogłoszonymi w 2020 r. wyborami prezydenckimi w tym kraju. - Jesteśmy w trudnych warunkach, bardzo trudnych. (...) To jest pewien wyścig z czasem, informatycy to także obiekt szczególnego zainteresowania reżimu Łukaszenki. Więc to, że my przygotujemy bardzo precyzyjne - używając żargonu zarządczego - kejpiaje (KPI, kluczowe wskaźniki wydajności - red.), w tamtym momencie było trudne - powiedziała Emilewicz. - Ten program dlatego był trudny, bo to był eksperyment (...). Trudno było powiedzieć, ile firm, ilu informatyków uda się pozyskać i ilu z nich zostanie w Polsce - dodała. Emilewicz przyznała też, że nie ma wiedzy, ile wiz przyznano obywatelom Białorusi w ramach Poland.Business Harbour.

- Nie mam sobie nic do zarzucenia, to była dobra decyzja, należało taki program przygotować - oświadczyła Emilewicz. Zaznaczyła jednak, że prace nad inicjatywą należało rozpocząć wcześniej.

Na zakończenie Emilewicz powiedziała, że zawieszanie dobrego programu - który pozwala pozyskiwać dobrze wykwalifikowanych pracowników - jest decyzją trudną do zrozumienia. Mówiła, że zamiast tego należy dokonać niezbędnych korekt.

Jadwiga Emilewicz zeznawała przed komisją śledczą ds. afery wizowej
Jadwiga Emilewicz zeznawała przed komisją śledczą ds. afery wizowejTVN24

Autorka/Autor:mjz/dap

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl