"Zauważono naszą walkę". Adrian i Kuba na obradach Parlamentu Dzieci i Młodzieży

[object Object]
Adrian Glinka i Jakub Hartwich na obradach Parlamentu Dzieci i Młodzieżytvn24
wideo 2/5

Nie przy Wiejskiej, ale na Uniwersytecie Warszawskim spotkali się młodzi deputowani z całej Polski. Na stołecznej uczelni odbyły się obrady Parlamentu Dzieci i Młodzieży. Zaproszono na nie Kubę Hartwicha i Adriana Glinkę, uczestników zakończonego w ostatnich dniach protestu w Sejmie. - Cieszymy się, że będziemy mogli przedstawić problem osób niepełnosprawnych w Polsce - podkreślił Kuba. - Zauważono naszą walkę i nasz protest - dodał towarzyszący mu Adrian.

Na piątkowe obrady Parlamentu Dzieci i Młodzieży zostali zaproszeni Adrian Glinka i Kuba Hartwich - uczestnicy zakończonego w niedzielę protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie.

- Cieszymy się, że będziemy mogli przedstawić problem osób niepełnosprawnych w Polsce - podkreślił Hartwich. Dodał, że spotkanie młodych parlamentarzystów powinno odbyć się w Sejmie. - Ale cieszymy się, że się odbywa w tym dniu, bo to i dla nas i wszystkich dzieci było bardzo ważne - wskazał.

Adrian Glinka przekonywał, że uczestnicy protestu robili wszystko, żeby doszło do obrad Sejmu Dzieci i Młodzieży 1 czerwca w budynkach parlamentu. - Jednak się nie udało - oświadczył.

- Zauważono naszą walkę i nasz protest. Próbujemy przekonać rządzących do naszych racji, żeby zostały zrealizowane - zaznaczył Glinka.

Adrian Glinka i Jakub Hartwich na obradach Parlamentu Dzieci i Młodzieży
Adrian Glinka i Jakub Hartwich na obradach Parlamentu Dzieci i Młodzieżytvn24

"Mam nadzieję, że stąd pójdzie przykład dla całego Sejmu"

- To jest wasz bardzo wielki sukces, pokazujący, że nie jest wam wszystko jedno, że wartości demokracji mają dla was wielkie znaczenie. I za to wam bardzo serdecznie dziękuję - mówiła zaproszona na obrady wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej.

Dodała też, że "musimy na nowo stać się społeczeństwem, które ze sobą rozmawia". - W dzisiejszych czasach, jak w żadnych innych, potrzebna jest rozmowa, próba znalezienia wspólnych rozwiązań i zaakceptowania wspólnych wartości. (…) Mam nadzieję, że stąd pójdzie przykład dla całego Sejmu - podkreśliła wicemarszałek. Z kolei Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak zaznaczył, że 1 czerwca to "dzień, w którym dziecięcy głos powinien być mocny, wyraźny". - Wierzę, że pokażecie światu dorosłych, jak być przyzwoitym człowiekiem, jak rozmawiać, prowadzić dialog - zwrócił się do uczestników Parlamentu Dzieci i Młodzieży.

Najpierw protest, teraz remont

Nieprzerwanie od 24 lat Sejm Dzieci i Młodzieży obradował 1 czerwca w budynkach parlamentu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie.

W połowie maja Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że tegoroczny XXIV Sejm Dzieci i Młodzieży zostaje przeniesiony na wrzesień. Informowano, że powodem był trwająca w Sejmie akcja protestacyjna osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Jednak ten protest został zawieszony w niedzielę 27 maja.

"Aktualnie Kancelaria Sejmu jest na etapie podsumowywania kosztów prawie półtoramiesięcznej akcji protestacyjnej. W miejscu, w którym była ona prowadzona, obecnie mają miejsce prace o charakterze porządkującym i remontowym" - napisała Kancelaria Sejmu w środowym komunikacie.

W związku z przesunięciem daty SDiM zawiązała się nieformalna grupa organizująca alternatywne posiedzenie młodzieżowego Sejmu pod zmienioną nazwą - Parlament Dzieci i Młodzieży.

"Wydarzenie ma za zadanie złamać wszelkie mury"

Na wniosek koordynatora grupy - jednego z byłych marszałków SDiM, a obecnie sekretarza Nowoczesnej w województwie zachodniopomorskim - Błażeja Papiernika, rektor Uniwersytetu Warszawskiego Marcin Pałys wydał zgodę na zorganizowanie alternatywnego posiedzenia 1 czerwca na terenie UW. Obrady odbędą się w auli Audytorium Maximum.

Jak tłumaczył Papiernik we "Wstajesz i wiesz" w TVN24, chodziło przede wszystkim o podtrzymanie tradycji spotkań młodych parlamentarzystów 1 czerwca.

- Chcieliśmy pokazać, że mimo wszystko, mimo różnych komplikacji młodzież o różnych poglądach potrafi się zgrać, zorganizować wydarzenie i efektem jest dzisiejsze posiedzenie Parlamentu Dzieci i Młodzieży na Uniwersytecie Warszawskim - tłumaczył Papiernik.

Błażej Papiernik o Parlamencie Dzieci i Młodzieży
Błażej Papiernik o Parlamencie Dzieci i Młodzieżytvn24

Uczestnicy obrad poddali pod głosowanie projekt uchwały "w sprawie społeczeństwa obywatelskiego i wrażliwości społecznej".

- Będziemy debatować nad uchwałą, którą stworzyła komisja problemowa Parlamentu Dzieci i Młodzieży. Sama uchwała będzie poruszać temat wykluczenia społecznego, a także wartości demokratycznych - tłumaczyła Aleksandra Ciżyńska - uczestniczka Parlamentu Dzieci i Młodzieży oraz przewodnicząca komisji pracującej nad uchwałą.

We "Wstajesz i wiesz" w TVN24 wskazywała, że uczestnikom piątkowych obrad "zależy, aby młodzi mieli głos". - Uważamy, że często są pomijani - dodała Ciżyńska. Jej zdaniem planowane na Uniwersytecie Warszawskim obrady młodych parlamentarzystów są apolityczne.

- Samo wydarzenie ma za zadanie złamać wszelkie mury, które sami gdzieś wybudowaliśmy - dodała.

Aleksandra Ciżyńska o Parlamencie Dzieci i Młodzieży
Aleksandra Ciżyńska o Parlamencie Dzieci i Młodzieżytvn24

Poparcie opozycji

W środę organizację alternatywnych obrad poparli posłowie opozycji.

- Spotkaliśmy się po to, żeby dać swoje poparcie dzieciom i młodzieży z całej Polski, którzy od 1994 roku organizują Sejm Dzieci i Młodzieży - stwierdziła Kornelia Wróblewska z Nowoczesnej.

Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego oświadczył z kolei, że dzieci i młodzież to kolejna grupa społeczna, po seniorach i niepełnosprawnych, którą Prawo i Sprawiedliwość "wyklucza z możliwości uczestniczenia w życiu parlamentu".

- Parlament powinien być bijącym sercem demokracji, a jest obrazem nędzy i rozpaczy; barierki, barykady, kotary, to symbol parlamentu à la PiS. Nie zgadzamy się na to, w pełni popieramy inicjatywę naszych młodych kolegów polityków [o zorganizowaniu alternatywnych obrad na UW - przyp. red.] - podkreślił.

Rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec ocenił z kolei, że decyzja marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o odwołaniu organizacji obrad Sejmu Dzieci i Młodzieży 1 czerwca i przeniesieniu ich na wrzesień jest "niezrozumiała i krzywdząca". Dodał, że w historii tego wydarzenia, nigdy nie było "żadnego powodu, dla którego dzieci nie mogłyby się spotkać w Sejmie".

"Troska o komfort i bezpieczeństwo"

W czwartek Kancelaria Sejmu RP zabrała w tej sprawie głos w mediach społecznościowych. "Jako 24-krotny organizator widzimy, że tę wartościową markę wzięli na cel łowcy zysków politycznych i wizerunkowych" - oświadczyła na Twitterze.

"Drodzy posłowie SDiM, młodzieżowy Sejm jest jeden i nie dajcie się mamić, że 'obrady na uchodźstwie' to dobra oferta" - napisano.

Do wpisu załączono grafikę pokazującą argumenty, mających przekonać do uczestnictwa w przełożonej sesji SDiM. Zdaniem Kancelarii Sejmu to w gmachu przy ulicy Wiejskiej "dzieje się polityka", a "wakacyjne wspomnienia ubarwią kuluarowe rozmowy". "Tylko Kancelaria Sejmu i jej partnerzy gwarantują, że Wasz szczery entuzjazm i zaangażowanie nie zostaną wykorzystane przez jakąkolwiek partię" - dodano.

W ubiegłym tygodniu list do uczestników SDiM skierował marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

"Decyzja o zmianie daty SDiM nie była dla mnie łatwa. Podyktowana jednak troską o komfort i bezpieczeństwo wszystkich osób przebywających w Sejmie. Rozumiem rozczarowanie, wciąż jednak żywię nadzieję, że 27 września młodzi posłowie odbędą dobrą lekcję parlamentaryzmu" - napisał na Twitterze.

Autor: PTD, ads//now / Źródło: tvn24,PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium