"Europa na Polskę czeka, bo Polska jest teraz w przedsionku najważniejszych decyzji"

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozpoczął w poniedziałek dwudniową oficjalną wizytą w Polsce. Spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. Po spotkaniu Dudy i Macrona szefowie MSZ Polski Jacek Czaputowicz i Francji Jean-Yves Le Drian podpisali program współpracy polsko-francuskiego partnerstwa strategicznego.

Poseł Koalicji Obywatelskiej i Nowoczesnej Adam Szłapka ocenił, że "dobrze, że do tej wizyty doszło". - Dobrze, że odmrażamy stosunki z Francją, bo one przez ostatnie lata uległy dosyć poważnemu zamrożeniu - dodał i ocenił, że ten stan rzeczy jest wynikiem polityki obecnych polskich władz.

Szłapka zwrócił uwagę, że Polska jest 21. krajem w Unii Europejskiej odwiedzonym przez prezydenta Macrona. - To wszystko pokazuje, że Europa na Polskę czeka, bo Polska jest teraz w przedsionku tych najważniejszych decyzji - powiedział.

- Prezydent Macron bardzo dużą wagę przywiązał do tej wizyty - mówił polityk opozycji. Zaznaczył, że wśród warszawskich spotkań francuskiego gościa znalazła się rozmowa z wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Kidawą-Błońską, kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta.

Łukasz Schreiber, poseł PiS i przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, ocenił, że "na pewno kilka ważnych, pozytywnych rzeczy się wydarzyło dzisiaj".

- Mamy ważne dwa dokumenty: dotyczący cyberbezpieczeństwa, jak i strategicznej współpracy. Mamy bardzo ważne stwierdzenie prezydenta i zwrot jeśli chodzi o NATO, podkreślenie roli flanki wschodniej, zapowiedź Trójkąta Weimarskiego - wymieniał. Dorzucił do tej listy "ważne deklaracje w odniesieniu do polityki klimatycznej i rolnej".

- To dobra wizyta, pozytywny pierwszy dzień - podsumował. 

Emmanuel Macron zdradził, że podczas rozmów z Andrzejem Dudą wyraził "zaniepokojenie związane z wprowadzanymi reformami wymiaru sprawiedliwości". - Chciałbym, by w najbliższych tygodniach wzmógł się dialog z Komisją Europejską - mówił podczas wspólnej konferencji prasowej z polskim prezydentem.

Łukasz Schreiber w "Faktach po Faktach" ocenił, że temat ten "to nie jest kwestia, która staje w naszych bilateralnych stosunkach". - Prezydent Macron należy do określonej grupy politycznej, także w Parlamencie Europejskim. Nie jest wolny od uwarunkowań politycznych - zauważył. - Gdybym ja powiedział, że na jestem zaniepokojony tym, co się dzieje na ulicach we Francji, to jakie to ma znaczenie z punktu widzenia Francji? - pytał. 

Na te słowa zareagował Adam Szłapka. - Jeżeli pan mówi, że sytuacja polityczna w Polsce i wasza, niestety, przemyślana polityka dotycząca między innymi wymiaru sprawiedliwości nie ma wpływu na relacje bilateralne polsko-francuskie, to otóż chcę panu powiedzieć, że ma - zwrócił się do Schreibera.

- Dziwi mnie zaskoczenie w obozie Prawa i Sprawiedliwości, bo już w jednym ze swoich pierwszych wywiadów (jako prezydent - red.) Emmanuel Macron mówił, że Unia Europejska nie jest supermarketem, z którego każdy może sobie wybierać, co mu się podoba. To wspólnota oparta na traktatach - kontynuował Szłapka.

- Jeżeli mówi to nasz sojusznik, partner w Unii Europejskiej, to należy przyjąć, że on to mówi z troską - podkreślił. - I że zależy mu na tym, żeby w Polsce była przestrzegana praworządność, żebyśmy nie byli w przedsionku decyzyjnym Unii Europejskiej, tylko żebyśmy byli w rdzeniu - dodał. 

Jak podkreślił polityk opozycji, "wszyscy wiedzą, że jesteśmy Unii Europejskiej potrzebni". - Tylko musimy przestrzegać traktatów - podkreślił.