Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar skierował do ministra sprawiedliwości Węgier pismo, w którym wnosi o udzielenie informacji o aktualnym stanie postępowania w sprawie przekazania Polsce Marcina Romanowskiego na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Nakaz przesłano władzom węgierskim w grudniu.
Również w grudniu rząd Węgier uwzględnił wniosek posła PiS i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu. Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na wystawienie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Byłemu wiceministrowi sprawiedliwości w rządzie PiS Marcinowi Romanowskiemu śledczy postawili 11 zarzutów w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
W piątek Prokuratura Krajowa poinformowała o kolejnych krokach w sprawie. "Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował do Ministra Sprawiedliwości Węgier pismo, w którym wnosi o udzielenie informacji o aktualnym stanie postępowania w sprawie przekazania Marcina R. do Polski na podstawie ENA. Nakaz przesłano władzom węgierskim w dn. 20.12.2024" - przekazano w komunikacie na platformie x.
Romanowski uciekł na Węgry
9 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla posła PiS i byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Poseł nie stawił się na posiedzeniu sądu. Następnie prokurator kierujący śledztwem wydał list gończy za posłem podejrzewanym w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Służby przez ponad tydzień próbowały ustalić miejsce pobytu polityka.
Europejski Nakaz Aresztowania został wydany 19 grudnia. Tego samego dnia późnym popołudniem jego obrońca napisał w mediach społecznościowych, że były wiceminister sprawiedliwości dostał ochronę międzynarodową od rządu Viktora Orbana na Węgrzech.
Polityk PiS przebywający na Węgrzech nie uczestniczy w posiedzeniach i głosowaniach Sejmu. W grudniu uchwałą Prezydium Sejmu uznano, iż Romanowski, poprzez swoje wystąpienie o azyl polityczny na Węgrzech jednoznacznie zadeklarował publicznie zamiar trwałego uchylania się od podstawowego obowiązku posła, jakim jest obecność na posiedzeniach Izby.
We wtorek marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej, co wynika z ustawy, oraz że nie przysługuje mu uposażenie. Jak dodał, będzie wciąż otrzymywał ryczałt na utrzymanie biura poselskiego, dopóki Sejm nie uchwali zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Na początku roku Romanowski poinformował we wpisie na portalu X, że "zrzekł się statusu posła zawodowego" i nie będzie w związku z tym pobierać poselskiego "wynagrodzenia". Hołownia przekazał jednak we wtorek, że pismo wciąż do niego nie dotarło, dlatego kwestia wynagrodzenia ściganego posła PiS pojawiła się na Prezydium Sejmu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP