Żydzi, którzy próbowali stawić opór, oczywiście nie odnieśli sukcesu, zostali dosłownie zmiażdżeni, ale to była chęć zrobienia czegoś - mówiła dziennikarka CNN Dana Bash, która w środę brała udział w uroczystościach 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Dziennikarz amerykańskiej stacji Wolf Blitzer, który również odwiedził Warszawę, przytaczał poruszające historie osób, które ocalały z Holokaustu. - Nie mogę sobie wyobrazić matki czy ojca, którzy muszą pożegnać się z dzieckiem, żeby to dziecko uratować przed śmiercią w obozie - powiedział.
W środę w południe przed Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera, prezydenta Izraela Isaaka Herzoga, premiera Mateusza Morawieckiego, przedstawicieli polskiego rządu, środowisk żydowskich, wojskowych, duchowieństwa odbyły się główne uroczystości 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Dzień wcześniej w byłym niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau odbył się Marsz Żywych.
W obydwu uroczystościach udział wzięli dziennikarze amerykańskiej stacji CNN Dana Bash oraz Wolf Blitzer, którzy w środę rozmawiali z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną.
Bash: to był początek powstania przeciwko nienawiści
- To był początek powstania przeciwko nienawiści, początek powstania przeciwko potwornym atakom nazistów, Niemców, w całej Europie - powiedziała Bash, odnosząc się do powstania w getcie warszawskim. Dodała, że "gdyby alianci ich nie powstrzymali, to rozprzestrzeniłoby się na cały świat".
Przywołując powstanie w getcie, Bash stwierdziła, że "Żydzi, którzy próbowali stawić opór, oczywiście nie odnieśli sukcesu, zostali dosłownie zmiażdżeni, ale to była chęć zrobienia czegoś".
Wolf Blitzer przywoływał historie osób ocalałych z Holokaustu, które usłyszał w czasie wizyty w Warszawie i w Auschwitz. - Jedna z najbardziej poruszających rzeczy, to to, kiedy usłyszałem o kobietach, wtedy dziewczynkach 3, 4, 5-letnich, których matki musiały je oddać, aby zabrać je do bezpiecznego kraju, opuścić Polskę - mówił.
- Nie mogę sobie wyobrazić matki czy ojca, którzy muszą pożegnać się z dzieckiem, żeby to dziecko uratować przed nazistami, przed śmiercią w obozie - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24