Na trasie Białystok-Lublin zderzyły się cztery pojazdy - trzy osobówki i bus. Rannych zostało osiem osób, w tym jedna ciężko. Policja informuje, że droga w okolicach wypadku została już odblokowana.
Do wypadku doszło po południu pomiędzy miejscowościami Laszki koło Zabłudowa i Koźliki na drodze krajowej nr 19 Białystok-Lublin.
Zderzyły się cztery pojazdy, w tym trzy samochody osobowe: daewoo tico, toyota corolla, renault kangoo i volkswagen bus.
8 osób jest rannych
Kobieta, którą strażacy pomagali wyciągnąć ze zniszczonego auta, została śmigłowcem przetransportowana do szpitala. Pozostałych siedem osób odniosło lżejsze obrażenia - poinformował dyżurny w Wojewódzkim Stanowisku Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Jeszcze nie wiadomo, czy osoby te będą hospitalizowane, czy też jedynie przejdą badania. Policja nie ma szczegółowych informacji o ich stanie.
Przyczyną silny wiatr?
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. Wstępnie ustalono, że kobieta jadąca tico w stronę Białegostoku najprawdopodobniej na skutek silnego podmuchu wiatru zjechała na lewą stronę drogi, gdzie doszło do zderzenia z busem. Bus po zderzeniu zjechał z kolei na przeciwległy pas jezdni i tam zderzył się z toyotą.
Ucierpiało jeszcze jedno auto - kangoo, które w tym czasie znajdowało się pomiędzy tico a toyotą - poinformował PAP rzecznik podlaskiej policji Adrzej Baranowski. Ranni to, oprócz kobiety z tico, pięć osób z toyoty oraz kierowca i pasażer busa.
Bardzo ślisko na drogach
Osoby jadące w stronę Bielska Podlaskiego i Lublina w Zabłudowie są kierowane na objazd przez Narew. Jadący z Lublina do Białegostoku natomiast powinni w Ploskach skręcić na objazd przez Juchnowiec.
W województwie podlaskim jest bardzo ślisko. W kilku miejscach tworzyły się korki, bo ciężarówki miały kłopoty z podjazdami pod wzniesienia. Tak było m.in. na odcinku Suwałki do granicy z Litwą w Budzisku oraz na drodze nr 19 do przejścia granicznego w Kuźnicy. W okolicach miejscowości Krasne Folwarczne na drodze nr 8 na odcinku Białystok-Korycin zderzyły się trzy auta, jedna osoba została ranna.
30 godzin czekania na przekroczenie granicy
Bardzo trudne warunki panują na drodze nr 19 na odcinku od Sokółki do przejścia z Białorusią w Kuźnicy. Jak podała policja, kolejka tirów do przekroczenia granicy stoi już za samą Sokółką, a wielu kierowców denerwuje się, że długo trzeba czekać na odprawę.
Jak powiedziała rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku Anna Wójcik, czas oczekiwania na odprawę to obecnie 30 godzin. Powiedziała, że odprawy są cały czas prowadzone. Podkreśliła też, że straż graniczna informowała centrum zarządzania kryzysowego o śliskiej drodze do przejścia, zostały tam wysłane piaskarki. Dodała, że od rana zostało odprawionych w Kuźnicy 215 ciężarówek.
Wójcik powiedziała też, że Straż Graniczna informuje kierowców, że droga jest śliska i że jest na niej dużo samochodów i jeśli mogą wstrzymać się z jazdą w tym kierunku to prosi, żeby z tego korzystały.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl