"To patologia i bandytyzm, na pewno nie polski hip hop"

Wulgarne zachowanie Pei podczas koncertu w Zielonej Górze i nawoływanie do bijatyki wywołało lawinę komentarzy. Choć sam Peja pozostaje nieuchwytny w jego obronie staje dziennikarz muzyczny Hirek Wrona. Tłumaczy, że artysta pochodzi ze specyficznego środowiska, które rządzi się szczególnymi prawami. - On zawsze żył w biedzie, był sam, wpadł w złe środowisko, a teraz próbuje odkupić swoje winy - dodaje Wrona.

Łapówka w komisji ds. kościelnego mienia?

Jest świadek, który twierdzi, że jeden z adwokatów Komisji Majątkowej MSWiA przyznającej Kościołowi odszkodowania za utracone mienie w PRL przyjął od niego łapówkę. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

Raperzy podzieleni ws. incydentu na koncercie

Jedni raperzy Pei bronią. Kaczor: "Jeśli miał odwagę pokazywać środkowy palec, powinien również mieć odwagę ponieść konsekwencje". Liroy dodaje: "Agresja zawsze wraca do nas i to jest tego przykład". Drudzy nie chcą sprawy komentować. A kolejni stwierdzają: środowisko sprawę potępia.

Rządowe tutki zepsute. Prezydent leci rejsowym

We wtorkowej podróży prezydenta do Nowego Jorku towarzyszyć mu będzie kilkaset zwykłych osób. Lech Kaczyński na sesję ONZ poleci zwykłym samolotem rejsowym, ponieważ wszystkie rządowe tupolewy są zepsute - poinformował w rozmowie z tvn24.pl Paweł Wypych z kancelarii prezydenta.

Odwołują koncert Pei

Andrychów odwołuje planowany na 8 października koncert rapera Pei. - Nie wyobrażam sobie, żeby w naszym mieście doszło do takiego incydentu. W tej sytuacji odwołujemy imprezę - mówi portalowi tvn24.pl rzecznik miasta. Tymczasem organizator koncertu w Zielonej Górze, gdzie 12 września doszło do pobicia widza, zapewnia, że "nie dopuścił się zaniechań".

Komendant zachęcał do sponsorowania pikniku?

Wraca sprawa policyjnego pikniku, na którym był m.in. chiński biznesmen z Wólki Kosowskiej. Jak dowiedziała się "Polityka", policja wysłała do kilkudziesięciu biznesmenów pismo z prośbą o dofinansowanie imprezy, a w nim jako jeden z gospodarzy wymieniony jest komendant warszawskiej policji. Biuro Kontroli KGP informuje, że sprawdza te nowe informacje.

10-letni pirat wjechał w plac zabaw

We wtorkowe popołudnie policjanci z Wałcza interweniowali w pobliskiej wsi, gdzie granatowa kia staranowała ogrodzenie placu zabaw. Na miejscu okazało się, że auto prowadził... 10-latek, który kluczyki podebrał ojcu. Świadek wydarzenia twierdzi, że już wcześniej widywał tego chłopca samodzielnie prowadzącego samochód.

Rodzice szczęśliwi. Odebrali "grubiutką" Różę

- Jestem szczęśliwa. Róża jest zdrowa, urosła. Taka jest teraz grubiutka, ma fałdki - mówi matka małej Róży, która mogła odebrać ją dzisiaj od rodziny zastępczej. Na jej przekazanie czekali w ośrodku pomocy społecznej w Szamotułach. Dwumiesięczne dziecko zostanie przy pani Woźnej i jej konkubencie do czasu zakończenia procesu o ograniczenie praw rodzicielskich.

Zgwałcił, pobił, zrzucił z mostu

Młoda dziewczyna została zgwałcona, a następnie zrzucona z mostu do Wisły przez mężczyznę poznanego na dyskotece w Nowym Dworze Mazowieckim. Przeżyła i zgłosiła się na policję. Ostatniej nocy policja dopadła bandytę. Grozi mu dożywocie.

Apel do złodziei: zwróćcie auto chorej dziewczynki

W Płocku skradziono samochód przystosowany do przewożenia ciężko chorej siedmioletniej Julii. Jej matka, za pośrednictwem policji, apeluje do złodziei o zwrot auta i prosi o kontakt wszystkich, którzy mogliby pomóc w jego odzyskaniu.

Przyjaźń z posłanką Szczypińską zaszkodziła księdzu

Ks. Ireneusz Żejmo, którego zdjęcia z wieczoru spędzonego z posłanką PiS Jolantą Szczypińską obiegły tabloidy, odszedł ze swojej parafii. - Ma poczucie krzywdy i szykanowania - powiedział portalowi tvn24.pl rzecznik diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, Dariusz Jaślarz, tłumacząc decyzję duchownego.

Pobicie na koncercie rapera Jest śledztwo policji

Do policji wpłynęło zawiadomienie o pobiciu podczas koncertu Pei w Zielonej Górze - dowiedział się portal tvn24.pl. Złożył je ojciec pokrzywdzonego chłopaka, który został pobity po tym, jak ze sceny nawoływał do tego raper. Natomiast urząd miejski w Zielonej Górze zapowiedział, że organizator poniesie konsekwencje incydentu. - Niedopuszczalne jest również, że firma ASPE, która koncert zorganizowała, nie poinformowała nas o takich zajściach - powiedział portalowi tvn24.pl kierownik urzędu Tomasz Nestorowicz. Firma twierdzi, że wszystko odbyło się "zgodnie z literą prawa".

"Peja wkroczył na ścieżkę zadymy"

Stwierdzeniem "wiecie, co macie robić" Peja się zdemaskował. Wiedział bowiem, że jego nawoływanie może doprowadzić do linczu - powiedział w TVN24 psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński. I dodał: - Powinien być świadomy, co buzuje w młodych ludziach, którzy przychodzą na koncert.

Już wcześniej się awanturował

Sobotni wybryk Pei, gdy na jego koncercie doszło pobicia jednego z uczestników, to nie jedyny skandal z udziałem rapera. O podobnym zajściu na koncercie w Opolu donosiły lokalne media. Peja miał wtedy pobić przypadkowego człowieka na przystanku autobusowym.

Wyprosili niewidomych z samolotu

Dwojgu niewidomym kazano wyjść z samolotu, który miał ich zabrać ze stolicy. Powód? LOT twierdzi, że na pokładzie może przebywać tylko określona liczba niepełnosprawnych, bo takie są przepisy.

Migalski stanie przed sądem

Śląska wschodząca gwiazda PiS, Marek Migalski, stanie przed sądem. Jeden z dyrektorów Uniwersytetu Śląskiego oskarża świeżo upieczonego europosła o zniesławienie. - To będzie najbardziej medialny proces w tym roku - zapowiadają na łamach "Gazety Wyborczej" katowiccy sędziowie.

Na euro-reklamy najwięcej wydała PO

Ponad 4,5 mln zł wydała Platforma Obywatelska na reklamę wyborczą w radiu i telewizji podczas tegorocznej kampanii do Parlamentu Europejskiego - wynika z raportu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jak się okazuje, Prawo i Sprawiedliwość wydało na ten cel niewiele mniejszą kwotę.

Jak Zawisza został cyfrowym doradcą

Prawicowy polityk, Artur Zawisza - znajomy p.o. prezesa TVP Piotra Farfała - doradzał luksemburskiemu koncernowi SES Astra, który podpisał umowę z TVP umożliwiającą jej uruchomienie platformy cyfrowej - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Były poseł prowadzi obecnie małą firmę pod nazwą Dobre Rady.

Przepychanka w TVP

Szykuje się ostra awantura we władzach TVP. Około godz. 11 zbierze się nowa Rada Nadzorcza TVP, której posiedzenie ma się zakończyć - jak zapowiadają jej członkowie - odwołaniem Farfała i przywróceniem zawieszonych od wielu miesięcy członków zarządu Sławomira Siwka i Marcina Bochenka. Jednak Farfał, który kwestionuje legalność powołania RN, najprawdopodobniej tych decyzji nie uzna.

"Wariat", bo mówił prawdę o Katyniu

Prawdę o Katyniu usłyszał przypadkiem. Potem jako major KGB, skierowany do archiwum w Smoleńsku, odnalazł akta zamordowanych polskich oficerów. Zwolniony z pracy i uznany za wariata, dalej prowadził - prywatne już - śledztwo. - Dla mnie to był szok, nie wiedziałem, że był taki masowy terror - relacjonował w programie "24 godziny" Oleg Zakirow, były funkcjonariusz KGB.

„Oczywiste, że prezydent mógł się, brutalnie mówiąc, gonić”

- Skoro ministerstwo sportu daje pieniądze, to jest oczywiste, że prezydent może się gonić i siatkarze nie pójdą do niego przed wizytą u premiera – takie instrukcje, według naczelnego „Wprost” Stanisława Janeckiego, miał dostać szef reprezentacji. Przynajmniej to wynikało z rozmowy, której był świadkiem.

"Nie ja odwołałem spotkanie siatkarzy z prezydentem"

Minister sportu, który poinformował o niespodziewanym odwołaniu wizyty polskich siatkarzy u prezydenta zapewnia, że był tylko posłańcem. - Ja tylko odpowiadałem na pytania dziennikarzy. Podałem informację, jaką uzyskałem od działaczy PZPS – wyjaśniał w „Kropce nad i” Mirosław Drzewiecki.

„Uchwała oznacza: ustępujemy Rosji”

- Uchwałą mówimy Rosjanom: w 70. rocznicę agresji ZSRR ustępujemy wam – uważa Ludwik Dorn. W wypracowanym w ogniu sejmowych walk dokumencie znalazł się kompromisowy zapis, że Katyń to „zbrodnia o znamionach ludobójstwa”, a to - zdaniem polityka, za mało. Ryszard Kalisz z kolei wstydzi się za sposób dojścia do kompromisu.

Sąd oddał dziecko. Raporty co tydzień

Mała Róża wraca do domu - do czasu, aż rozstrzygnie się sprawa o ograniczeniu praw jej rodziców – zdecydował sąd. - Wszystko w domu przygotowane - zapewniali jej rodzice w TVN24. Dziewczynkę odebrano matce tuż po urodzeniu, uzasadniając to dobrem dziecka i trudną sytuacją rodzinną. Rodzicom przydzielono pomoc do opieki nad dzieckiem. Uznano, że sami, bez wsparcia, nie dadzą rady.

Tusk "uśmiercił" siatkarzy? Nie, bo byli w koszulkach

Kancelaria Prezydenta zarzuciła premierowi, że „uśmiercił” siatkarzy – podał im odznaczenia w futerałach, tak jak przekazuje się je rodzinom zmarłych. – To niesmaczne – mówi rzecznik rządu Paweł Graś. Jego zdaniem urzędnicy prezydenccy są urażeni, bo ceremonia dekorowania nie odbyła się w Pałacu Prezydenckim.

Peja: wiecie, co robić. Tłum rzucił się na widza

– Jak ja k…wa rapowałem, to ty żeś nawet nie wiedział, jak się k…wa wysr…. – wołał ze sceny wściekły raper Peja. „Wiecie co z nim zrobić, rozj.... w ch..” krzyknął później do tłumu, który zaatakował jednego z uczestników koncertu. Co tak rozjuszyło rapera? Sprawę bada m.in. policja.

W uchwale będzie "ludobójstwo"

Jest kompromis w sprawie uchwały dotyczącej potępienia sowieckiej agresji 17 września 1939. W sejmowej uchwale padnie słowo "ludobójstwo". PiS jest zadowolony, marszałek Sejmu wyraźnie odetchnął z ulgą. Posłowie przyjmą uchwałę przez aklamację.

Sąd: kurdupel to obelga

Jednak będzie śledztwo ws. wypowiedzi Janusza Palikota. Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił we wtorek postanowienie Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ o odmowie wszczęcia śledztwa ws. słów posła PO - na konferencji prasowej i blogu pytał on, czy Lech Kaczyński "cierpi na chorobę alkoholową". Na blogu użył w odniesieniu do prezydenta Kaczyńskiego i jego brata określenia "kurduple".

Bracia W. 29 września trafią do aresztu

Bracia W., skazani prawomocnie za zabójstwo recydywisty we Włodowie, muszą stawić się w Areszcie Śledczym w Olsztynie i rozpocząć tam odbywanie kary - poinformował Sąd Okręgowy w Olsztynie.