Sejm nie odwołał sędziów, bo taka uchwała jest wydawana bez podstawy prawnej - mówił w TVN24 prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista. Wczoraj w nocy posłowie głosami PiS i ruchu Kukiz'15 przyjęli uchwały, w których stwierdzono nieważność wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, dokonanego w październiku tego roku, jeszcze przez Sejm poprzedniej kadencji. Gość "Wstajesz i wiesz" tłumaczył też, co teraz krok po kroku będzie działo się w tej sprawie.
- Ta uchwała wskazuje tylko, że Sejm zamierza wygasić kadencje tamtych sędziów - mówił we "Wstajesz i wiesz" konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.
Jak mówił, teoretycznie posłowie nie mogą tego zrobić, ale "ten Sejm udowadnia, że wszystko może", stąd spodziewa się, że w ślad za uchwałami pojawi się jeszcze ustawa skracająca kadencje sędziów.
Co dalej? Krok po kroku
Gość TVN24 tłumaczył też, krok po kroku, co teraz będzie się działo wokół Trybunału.
Jak wyjaśniał, najpierw - 3 grudnia - Trybunał wyda wyrok, czy uchwalona w czerwcu przez PO-PSL ustawa, na podstawie której w październiku poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK, była zgodna z konstytucją.
Później, 9 grudnia, Trybunał zbada drugi wniosek - tym razem dotyczący ustawy, którą w nowym Sejmie przyjęto w ubiegłym tygodniu głosami PiS i ruchu Kukiz'15. Ta przewiduje ponowny wybór pięciu nowych sędziów.
- Trybunał rozpozna te dwa wnioski i wyda wyrok "co do zasady": czy te zaskarżone przepisy są zgodne z konstytucją, czy nie. Będziemy mieli jasność odnośnie wyboru sędziów, czy był to wybór legalny, czy nie - tłumaczył prof. Chmaj.
Jakie wyroki może wydać Trybunał?
Pierwszy wariant: 3 grudnia TK wydaje wyrok, w którym stwierdza, że ustawa PO-PSL była zgodna z konstytucją. Wtedy 9 grudnia Trybunał będzie zmuszony orzec, że uchwalona później ustawa PiS jest niezgodna z konstytucją. W mocy pozostaną kandydatury pięciu już wybranych sędziów TK.
Ale jest też inna możliwość. 3 grudnia TK może wydać tzw. wyrok zakresowy. Wówczas Trybunał może uznać, że wybór trzech nowych sędziów odbył się zgodnie z prawem, dwóch pozostałych już nie.
To rozróżnienie pojawia się dlatego, że urzędowanie tylko trzech sędziów TK dobiegało końca jeszcze w Sejmie poprzedniej kadencji, kiedy większość miała koalicja PO-PSL, a nie PiS.
Prof. Chmaj dodał natomiast, że nie ma pewności, jaki będzie kolejny krok.
- Nawet jeżeli Trybunał rozstrzygnie 3 i 9 grudnia na korzyść pięciu dotychczasowych sędziów, to nie ma pewności, że prezydent odbierze od nich ślubowanie - tłumaczył. Dodał, że w takim wypadku większość parlamentarna może przeforsować nową ustawę, która wygasi kadencję tych pięciu sędziów i pozwoli na wybór nowych.
Uchwały też do Trybunału?
Nie wykluczył, że także i taka ustawa zostanie zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. Wtedy jednak - już po ponownym wyborze pięciu nowych sędziów - może się okazać, że ewentualny wyrok TK nic nie zmieni, bo sędziowie będą już wybrani i prawdopodobnie zaprzysiężeni, a wyroki TK są wydawane - co do zasady - na przyszłość.
Dodał też, że Trybunał może też zbadać legalność przyjętych wczoraj przez Sejm uchwał, bo w przeszłości zdarzało się już, że TK zajmował się podobnymi aktami prawnymi, choć uchwały są tylko wewnętrznymi aktami Sejmu.
Autor: ts\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24