"Obawiam się, że to się może skończyć jak z katastrofą gibraltarską"

[object Object]
Politycy w programie "Kawa na ławę"tvn24
wideo 2/6

- Mam wątpliwości, czy po sześciu latach jesteśmy w stanie dojść do takich dowodów, które by przedstawiły sprawę w zupełnie innym świetle - mówił w "Kawie na ławę" o wyjaśnianiu okoliczności katastrofy smoleńskiej Rafał Trzaskowski (PO). - Musimy poznać prawdę. Na tej prawdzie będziemy mogli budować przyszłość - podkreślał natomiast prezydencki minister Adam Kwiatkowski. Stanisław Tyszka (Kukiz'15) powiedział zaś, że ma obawy, czy kiedykolwiek uzyskamy wyjaśnienie satysfakcjonujące dużą część opinii publicznej.

W niedzielę odbywają się uroczystości związane z szóstą rocznicą katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 r. samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób.

- Każdy z nas wspomina dzisiaj te chwile. Myślę, że będą nam towarzyszyć do końca życia - podkreślił w "Kawie na ławę" Adam Kwiatkowski, minister w kancelarii prezydenta. Zaznaczył, że w katastrofie zginęli przedstawiciele wszystkich partii politycznych i najwyższych władz. - Zginęli w służbie Polsce - dodał.

Zapytany o to, dlaczego po sześciu latach od katastrofy tragedia tak mocno dzieli Polaków, Kwiatkowski stwierdził, że "do dzisiaj nie znamy odpowiedzi na bardzo wiele pytań, które zostały zadane". - Musimy tę sprawę wyjaśnić, musimy na te pytania odpowiedzieć i musimy poznać prawdę. Na tej prawdzie będziemy mogli budować przyszłość - powiedział.

"Musimy poznać prawdę"
"Musimy poznać prawdę" tvn24

Trzaskowski: nie spodziewałbym się jakiegoś niesłychanego przełomu

W ocenie Rafała Trzaskowskiego (PO) do podziałów prowadzi polityczne wykorzystywanie tragedii. - Ja nie wiem, czy da się jeszcze coś wyjaśnić; czy rzeczywiście możemy mówić o jakichś faktach, które nie ujrzały do tej pory światła dziennego. Pojawiają się co prawda nowe techniki, dzięki którym było można ostatnio np. odsłuchać więcej (nagrań) z samego samolotu. To jest jednak raczej wyjątek. Nie spodziewałbym się tutaj jakiegoś niesłychanego przełomu - powiedział.

Trzaskowski zastrzegł, że jego stanowisko nie oznacza, iż on sam uważa, że wszystko w tej sprawie zostało wyjaśnione. - Mam jednak wątpliwości co do tego, czy po sześciu latach jesteśmy w stanie dojść do takich dowodów, które by przedstawiły sprawę w zupełnie innym świetle - podkreślił.

Trzaskowski: nie spodziewałbym się jakiegoś niesłychanego przełomu
Trzaskowski: nie spodziewałbym się jakiegoś niesłychanego przełomutvn24

Wassermann: nie interesuje nas kara ani wina

Małgorzata Wassermann (PiS) zaznaczyła, że chciałaby, aby powróciła atmosfera jedności i solidarności charakterystyczna dla pierwszych dni po tragedii.

- Uważam, że jest to możliwe. Jest możliwa rzeczowa i spokojna dyskusja na ten temat. Chcemy pewne rzeczy wyjaśnić, pogłębić i przeprowadzić ponownie, ale nie interesuje nas kara ani wina. Interesuje nas ustalenie pewnych rzeczy i możemy, mimo upływu sześciu lat, zmierzyć się z tym i pokazać, że jesteśmy silni jako państwo - powiedziała.

Wassermann: nie interesuje nas kara ani wina
Wassermann: nie interesuje nas kara ani winatvn24

Gasiuk-Pihowicz: nie wierzę, że ustalenia zostaną dramatycznie zmienione

Zdaniem Kamili Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) poczucie jedności po katastrofie rozwiało się z powodu "dosyć instrumentalnego podejścia do tego wydarzenia przez jedną z opcji partyjnych". - Nie jestem ekspertem od katastrof lotniczych, dlatego od opinii wyrażanych przez polityków, bardzo cenię sobie wypowiedzi ekspertów - podkreśliła.

- Pewne wyjaśnienia już są. Nie wierzę w to, że te ustalenia zostaną dramatycznie zmienione. Oczywiście, pewne okoliczności związane np. z odczytem tego, co wydarzyło się w kokpicie, mogą przynieść nam informacje na temat tego, co działo się na pokładzie. Myślę jednak, że ogólna diagnoza związana z katastrofą smoleńską nie zostanie zmieniona - oceniła. Wyraziła przy tym obawę, że "ciągnięcie tego tematu będzie traktowane instrumentalne".

Gasiuk-Pihowicz: nie wierzę, że ustalenia zostaną dramatycznie zmienione
Gasiuk-Pihowicz: nie wierzę, że ustalenia zostaną dramatycznie zmienionetvn24

Tyszka: jest wiele do wyjaśnienia

Stanisław Tyszka (Kukiz'15) stwierdził, że po katastrofie smoleńskiej egzaminu nie zdało polskie państwo, klasa polityczna ani duża część dziennikarzy. - Wspaniała reakcja obywateli, a zaledwie chwilę potem powrót do polskiego piekiełka, spór o pochówek, o krzyż, gra na bardzo negatywnych emocjach - mówił.

- Znakomita część polskiej klasy politycznej i dziennikarstwa wykorzystywała tę tragedię do dzielenia społeczeństwa - dodał. W jego opinii należy kontynuować badania dotyczące do katastrofy, bo "jest wiele do wyjaśnienia". Za "olbrzymią porażkę" uznał to, że do Polski nie wrócił Tu-154. - Obawiam się, że to się może skończyć jak z katastrofą gibraltarską; że nigdy nie otrzymamy takiego wyjaśnienia, które będzie satysfakcjonujące dla dużej części opinii publicznej - stwierdził.

Zgorzelski: dzisiaj nikt nie wie do końca, co stało się pod Smoleńskiem

Piotr Zgorzelski (PSL) zwrócił uwagę, że 96 osób, które zginęły pod Smoleńskiem, łączyła "wspólnota celu".

- Warto to dzisiaj odtworzyć (...) Być może idźmy za ich przykładem i twórzmy pomnik wspólnoty wartości. Ważne są pomniki ze spiżu i marmuru, ale myślę, że najbardziej cieszyliby się z tego, że w Polsce po sześciu latach odbudowywana jest wspólnota narodowa - podkreślił. Odnosząc się do przyczyn badania katastrofy, Zgorzelski stwierdził, iż "wątpi, czy kiedykolwiek dojdziemy do ostatecznego rozwiązania tej katastrofy, choć wydaje się, że wiele w tej kwestii zostało zrobione".

- Jeżeli ostatnie najbliższy czas, rok może dwa, mają przyczynić się do tego, że przyczyny katastrofy zostaną wyjaśnione, to może warto jeszcze dać sobie ten czas - ocenił. - Dzisiaj nikt nie wie do końca, co stało się pod Smoleńskiem. Jeśli jest partia, która twierdzi, że potrzeba nam czasu na to, żebyśmy do końca się o tym przekonali, to ma ku temu najlepszy czas i moment. Jeżeli okaże się, że są to dowody z wycieraczki, to myślę, że należy temat zamknąć i myślę, że nie powinien on dłużej dzielić Polaków - zaznaczył.

Zgorzelski: dzisiaj nikt nie wie do końca, co stało się pod Smoleńskiem
Zgorzelski: dzisiaj nikt nie wie do końca, co stało się pod Smoleńskiemtvn24

Autor: kg//gak / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24