- Tadeusz Mazowiecki należy do tych ludzi, których będą wspominali intensywnie jeszcze po wielu, wielu latach, a może nawet pokoleniach - powiedział w rozmowie z TVN24 Władysław Bartoszewski. Podkreślił, że Mazowiecki zmagał się - o czym niewielu wiedziało - z bardzo ciężką chorobą.

Cztery samochody osobowe zderzyły się w poniedziałek rano na Zakopiance, w pobliżu miejscowości Gaj. Jeden pas w kierunku Krakowa był zablokowany przez kilka godzin.

Tadeusz Mazowiecki, powołany 24 sierpnia 1989 r. przez Sejm na urząd premiera, był pierwszym niekomunistycznym szefem rządu w Polsce po II wojnie światowej. Do listopada 1990 r. jego rząd przeprowadził reformy gospodarcze i dekomunizację państwa, stając się symbolem przemian ustrojowych w Polsce.

"Spisane będą czyny i rozmowy" - w ten sposób w "Faktach po Faktach" zareagował Grzegorz Schetyna pytany o ocenę zachowania premiera Donalda Tuska w wyborach na szefa dolnośląskiej PO, które przegrał z Jackiem Protasiewiczem. Słowa Schetyny to cytat z wiersza Czesława Miłosza pt. "Który skrzywdziłeś".

Dziecięce marzenie, pełna mobilizacja, ogromny odzew i niezwykły prezent dla 6-letniej Oliwii z Zielonej Góry. Dziewczynka od roku choruje na białaczkę. Chciała dostać na urodziny pocztówki z zagranicy. Dostała, ale nie kilkanaście czy kilkadziesiąt, tylko milion.

- Miał szansę być drugą ważną postacią w Platformie Obywatelskiej. Pierwszy błąd, który zrobił, to nie wystartował w wyborach na szefa tej partii - mówił o Grzegorzu Schetynie w "Faktach po Faktach" Włodzimierz Czarzasty (SLD). - Zgadzam się, to fatalny błąd - wtórował mu Jacek Kurski (SP).

W 12 regionach szefami PO pozostali ci sami politycy, którzy do tej pory pełnili funkcję przewodniczących partii. W niektórych dotychczasowi liderzy nie mieli nawet kontrkandydatów. Sensację wzbudziło głosowanie na Dolnym Śląsku, gdzie Jacek Protasiewicz pokonał w dogrywce Grzegorza Schetynę. Nowych szefów regionów PO ma na Dolnym Śląsku, Lubelszczyźnie w Małopolsce i na Podlasiu.

- Zakładałem, że jednak mam większe szanse - przyznał Grzegorz Schetyna, który przegrał z Jackiem Protasiewiczem wybory na szefa dolnośląskiej PO. Gość "Faktów po Faktach" dodał, że nie ma poczucia winy i nie uważa, że trzeba szukać odpowiedzialnych za jego przegraną.