Służby porządkowe sprzątnęły dziś w nocy sprzed Pałacu Prezydenckiego znicze, które ustawili tam uczestnicy obchodów drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Niektóre z nich w momencie, gdy były wyrzucane, wciąż się paliły. - Myślę, że żaden pracownik Zarządu Oczyszczania Miasta nie wrzuciłby na ciężarówkę płonącego znicza. To mogłoby grozić pożarem - mówi w TVN24 rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk. Na nagraniu, które zarejestrowała kamera TVN24, widać jednak dokładnie, że palące się znicze są wrzucane do kontenera razem z tymi, które już zgasły.