"Zostałem sprzedany". Chłopcy zmuszeni do męskiej prostytucji

Bici, poniżani, zmuszani do prostytucji. Tak wyglądało życie kilkudziesięciu chłopców z Polski. Padli ofiarami handlu ludźmi i zostali sprzedani do agencji towarzyskich dla homoseksualistów w niemieckim Essen. Reporterzy "Superwizjera" TVN dotarli nie tylko do ofiar, ale i do organizatorów procederu, którzy jak dotąd nie ponieśli żadnej kary.

"Trzeba z takimi przekłamaniami walczyć, również drogą dyplomatyczną"

Sprawie pierwszego pozwu wytoczonego na podstawie znowelizowanej ustawy o IPN poświęcono dyskusję w programie "Babilon" w TVN24 BiS. Fundacja Reduta Dobrego Imienia pozywa argentyński dziennik internetowy Pagina12, zarzucając mu między innymi działanie na szkodę narodu polskiego. Chodzi o artykuł z grudnia ubiegłego roku dotyczący zbrodni w Jedwabnem, zilustrowany zdjęciem, które nie ma z nią nic wspólnego. - Poszłabym za przykładem Niemców i Żydów, by wytaczać takie procesy - mówiła posłanka PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk. - To jest świadectwo niewiedzy Argentyńczyków na temat tego, czym było Jedwabne, a kim byli Żołnierze Wyklęci - oceniała Hanna Gospodarczyk z Partii Razem.

"Organ, który powstaje, budzi poważne wątpliwości konstytucyjne"

Krajowa Rada Sądownictwa zaapelowała do sędziów, by dbali o utrzymanie zasady trójpodziału władzy i odrębności sądów. Sobotnie posiedzenie KRS było ostatnim w tej kadencji Rady. Prawdopodobnie we wtorek Sejm wybierze 15 sędziów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. - Naszym zdaniem wybór tej sędziowskiej części Rady, dokonywany przez polityków, jest sprzeczny z ustawą zasadniczą - argumentował rzecznik KRS, sędzia Waldemar Żurek.

Oskalpowany pies, ranny źrebak. "Nie zrobił tego niedźwiedź, ani wilk"

Kiedy pan Roman przyjechał rano do swojego gospodarstwa, zobaczył, że jego pies nie żyje, a konie zostały spłoszone. Mężczyzna podejrzewał atak niedźwiedzia, a jego domysły potwierdzili pracownicy nadleśnictwa. Ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska stanowczo zaprzecza: to nie mógł być niedźwiedź.

"Zamordowali mu żonę, czterech synów, najmłodszy nie miał ani dnia". Ofiary "Burego"

Hajnówka na Podlasiu od trzech lat jest miejscem starcia o prawdę historyczną na temat Romualda Rajsa "Burego". Dla jednych to bohater walki tzw. Żołnierzy Wyklętych, dla innych - morderca odpowiedzialny za śmierć cywilów. Kością niezgody pozostaje marsz narodowców, którzy ku czci "Burego" co roku przechodzą ulicami Hajnówki. Sprzeciwiają im się bliscy ofiar "Burego" i działacze Obywateli RP. Materiał "Czarno na białym".

Polscy marszałkowie Sejmu i Senatu odznaczeni na Węgrzech

Marszałkowie Sejmu Marek Kuchciński i Senatu Stanisław Karczewski zostali w piątek w Budapeszcie uhonorowani Wielkimi Krzyżami Orderu Zasługi Węgier. - Wspólnie budujemy dziś naszą nową Europę Środkową - powiedział Kuchciński, mówiąc o współpracy polsko-węgierskiej.

"Zamienił stryjek siekierkę na kijek". Lewandowski o wyborze Krasnodębskiego

Polska nie jest krajem praworządnym, Polska Kaczyńskiego nie zostałaby przyjęta do Unii Europejskiej - argumentował w piątek w "Faktach po Faktach" w TVN24 eurodeputowany Janusz Lewandowski (PO), komentując relacje Polski z UE. Odniósł się też do wyboru Zdzisława Krasnodębskiego z Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko wiceszefa Parlamentu Europejskiego w miejsce odwołanego Ryszarda Czarneckiego (PiS). - Im więcej wiedzieliśmy o profesorze Krasnodębskim, tym trudniej było nam na niego głosować - podkreślił Lewandowski.

Głosowanie za zakazem "leczenia" homoseksualizmu. Polscy europosłowie przyznają się do pomyłki

Parlament Europejski w czwartek przyjął raport, w którym opowiedziano się za wprowadzeniem zakazu stosowania kontrowersyjnych praktyk mających prowadzić do zmiany orientacji z homoseksualnej na heteroseksualną. Stanowisko to poparte zostało zdecydowaną przewagą głosów, większość polskich europosłów była jednak przeciwko. Po głosowaniu dwoje z nich - Danuta Huebner i Janusz Lewandowski - przyznało się do pomyłki.

Żartobliwa wymiana zdań pary prezydenckiej

Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu w I Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Długosza w Nowym Sączu, które w tym roku obchodzi 200-lecie swego istnienia, przyznał, że jego żona "też kończyła jedynkę, tylko w Krakowie". - Rzeczywiście, kończyłam jedną z najstarszych szkół w Polsce, mianowicie I Liceum Ogólnokształcące imienia Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie, które to liceum w tym roku, w październiku, będzie obchodziło jubileusz 430-lecia - wyjaśniła Agata Kornhauser-Duda. - Mąż kończył szkołę, w której ja pracowałam - dodała. - Ale żeby była pełna jasność, nie pracowała tam wtedy, kiedy ja tam chodziłem - uzupełnił od razu prezydent.

Bliźnięta zmarły. Sąd skazał ginekologów

Po śmierci dzieci z bliźniaczej ciąży, z in vitro, na ławie oskarżonych zasiadło trzech lekarzy z wrocławskiego szpitala. W piątek dwóch z nich usłyszało wyroki skazujące. Trzeci z lekarzy został uniewinniony.

W sobotę nadzwyczajne posiedzenie KRS

Ma to związek z upublicznieniem listy kandydatów do KRS - wyjaśnił wiceprzewodniczący Rady sędzia Jan Kremer, pytany o zapowiedziane na sobotę nadzwyczajne posiedzenie plenarne Krajowej Rady Sądownictwa. Zdaniem Kremera najpewniej w czasie wtorkowego posiedzenia Sejmu zostanie wybrany nowy skład Krajowej Rady Sądownictwa.

Rząd był ostrzegany w sprawie ustawy o IPN

Polski rząd został ostrzeżony przed konsekwencjami uchwalenia ustawy o IPN. Według dokumentu, do którego dotarł portal Onet, MSZ otrzymało komunikat w tej sprawie od amerykańskich dyplomatów na spotkaniu w Warszawie, tydzień przed głosowaniem w Sejmie nad nowelizacją ustawy o IPN. Jednak notatka resortu dyplomacji w tej sprawie miała trafić do kluczowych osób w państwie już po głosowaniu.

Macierewicz o milionach z kart MON: bardzo dobrze będzie, jeśli pan spyta Kownackiego

Najpierw była mowa o niemal 15 milionach złotych wydanych w półtora roku, potem MON uściślił, że w latach 2016-2017 było w sumie ponad 19 milionów. Tyle wydali, płacąc służbowymi kartami płatniczymi i kredytowymi pracownicy Ministerstwa Obrony Narodowej, kiedy szefem MON był Antoni Macierewicz. Pytany o tę sprawę były minister skierował dziennikarzy do swojego byłego zastępcy w resorcie, Bartosza Kownackiego. - Słowo wam daję, nie macie państwo wstydu - komentował Macierewicz, podkreślając, że chodzi o wydatki "całej polskiej armii" i "całego wielkiego ministerstwa przez dwa lata".