Dróżnik nie opuścił rogatek, bo zasnął. Maszynista zapobiegł tragedii

Nie opuścił rogatek, bo zasnął. Maszynista zapobiegł tragedii
Dróżnik zasnął, nie opuścił rogatek. Maszynista wyhamował pociąg (wideo archiwalne ze stycznia 2021)
Źródło: TVN24

Prokuratura z Myszkowa bada sprawę zdarzenia, do jakiego doszło na jednym z tamtejszych strzeżonych przejazdów kolejowych. Rogatki, które powinny być zamknięte, bo do przejazdu zbliżał się pociąg, nie zostały opuszczone. Maszyniście udało się zatrzymać skład relacji Częstochowa-Gliwice około sto metrów przed przejeżdżającymi autami.

Do zdarzenia doszło 30 grudnia 2020 roku na przejeździe kolejowym na ulicy Koziegłowskiej w Myszkowie. Maszynista pociągu osobowego relacji Częstochowa-Gliwice, zbliżając się do przejazdu kolejowego zauważył, że przejeżdżają przez niego samochody. Już wtedy rogatki powinny być zamknięte. - Maszynista niezwłocznie rozpoczął hamowanie, pociąg został zatrzymany około stu metrów przed przejazdem - informuje Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. A Barbara Poznańska, rzecznik policji w Myszkowie dodaje: - Nie wiadomo, jak zakończyłaby się podróż pasażerów pociągu, gdyby nie reakcja maszynisty. Dzięki jego prawidłowemu zachowaniu, trzeźwemu umysłowi i zimnej krwi udało się zatrzymać skład przed przejazdem. OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Nie opuścił rogatek, bo zasnął

Dlaczego rogatki nie były opuszczone? To bada policja i prokuratura. Jednak z dotychczasowych ustaleń wynika, że nie doszło do awarii systemu, ale do błędu ludzkiego. - Z relacji dróżnika wynika, że zasnął w miejscu pracy i obudził go dopiero telefon od dyżurnej. Na miejscu wykonano oględziny rogatek, które wykazały, że te są sprawne - przekazuje prokurator. Śledztwo dotyczy nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym poprzez zaniechanie opuszczenia rogatek na przejeździe kolejowym. W sprawie wciąż przesłuchiwani są świadkowie, a śledczy czekają na raport komisji kolejowej. 35-letniemu dróżnikowi grozi do trzech lat więzienia.

Źródło: Google Maps
Czytaj także: