Policja nie zapobiegła zabójstwu starszego małżeństwa, choć funkcjonariusz CBŚP znał wcześniej plany gangstera

Źródło:
tvn24.pl
"Policjant z CBŚ przynajmniej na dwa tygodnie przed morderstwem małżeństwa wiedział o zamiarach przestępców"
"Policjant z CBŚ przynajmniej na dwa tygodnie przed morderstwem małżeństwa wiedział o zamiarach przestępców"TVN24
wideo 2/11
"Policjant z CBŚ przynajmniej na dwa tygodnie przed morderstwem małżeństwa wiedział o zamiarach przestępców"TVN24

O planie zlecenia zabójstwa pary 80-latków przez gangstera z grupy ożarowskiej dowiedział się policjant z CBŚP. Przestępca wcześniej groził małżeństwu seniorów, o czym została powiadomiona prokuratura. Mimo to nikt nie przeszkodził w dokonaniu zbrodni. Starsi państwo zginęli po torturach - wynika z ustaleń tvn24.pl.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Niemal dokładnie przed rokiem zwłoki 84-letniej Jadwigi oraz o rok starszego Ryszarda odkrył w ich mieszkaniu na warszawskim Grochowie patrol policji. 13 lutego 2020 roku funkcjonariusze zostali zaalarmowani przez rodzinę, która nie mogła nawiązać kontaktu ze swoimi bliskimi.

- Ciała były zarzucone stertą ubrań, w mieszkaniu kipisz. Prawdopodobnie chodziło o stworzenie wrażenia na ekipie dochodzeniowej, że mieszkanie zostało splądrowane przez złodziei - mówi informator tvn24.pl.

Biegły patolog zapisał w raporcie, że bezpośrednią przyczyną śmierci obydwojga był "ucisk na szyję, na twarz oraz na klatkę piersiową". Ofiary zostały uduszone, ale ślady wskazywały, że sprawcy wcześniej poddali je torturom.

Policjant wiedział wcześniej

- To sprawa, którą wszyscy chcą wyciszyć. Niestety, wspólny interes łączy tu prokuraturę jak i policję, a ofiarami mało kto się przejmuje - przekazał nam już kilka miesięcy temu informator.

W kilku - niezależnych od siebie źródłach - potwierdziliśmy, na czym polega "tajemnica" tego śledztwa.

Co najmniej dwa tygodnie przed morderstwem oficer warszawskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji poznał szczegóły planowanego morderstwa. Z informacji, które były w jego posiadaniu, precyzyjnie wynikało, kto i dlaczego zamierza napaść na starsze małżeństwo.

Źródło przekazało policjantowi, że mózgiem zbrodni ma być znany niebezpieczny i jednocześnie tajemniczy przedstawiciel stołecznego półświatka Andrzej P., ps. Nos.

Informacje, które otrzymał funkcjonariusz elitarnego CBŚP, pochodziły wprost z podziemia przestępczego.

System oceny informatorów

- To w Centralnym Biurze Śledczym opracowano system oceny wiarygodności źródeł informacji, stąd trafił do innych polskich służb. Upraszczając: nawet policjant, który wcześniej nigdy nie współpracował z informatorem, po kilku kliknięciach wie, czy może mu zaufać - tłumaczy nam doświadczony funkcjonariusz operacyjny.

Jaki był status tego konkretnego tajnego współpracownika, nie udało nam się dowiedzieć. Ale policjant miał prostszą rzecz do zweryfikowania, niewymagającą sięgania do tajnych baz danych.

Małżeństwo zgłaszało, że Andrzej P. grozi im śmiercią. Dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte w prokuraturze

Potwierdziliśmy to oficjalnie w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. - To, czy sprawa tych gróźb była prowadzona rzetelnie, zostało zbadane. Prześwietlała to prokuratura z Nowego Dworu Mazowieckiego, która nie dopatrzyła się żadnych uchybień w pracy prokuratora - usłyszeliśmy w prokuraturze.

Prokurator, jak zapewniają śledczy, zwrócił się do policji o objęcie małżeństwa ochroną. Z prokuratorskiego dochodzenia wynikało, że za groźbami stoi Andrzej P., ps. Nos. W postępowaniu występował ten sam motyw, który wskazywał informator CBŚP: seniorzy byli dalszą rodziną gangstera i nie chcieli zgodzić się na odstąpienie mu nieruchomości.

- Wcześniej przejmował nieruchomości, mącąc im w głowach. W pewnym momencie bliższa rodzina uświadomiła im, co się dzieje, zaczęli wycofywać swoje decyzje i "Nos" reagował coraz większą agresją - mówią nasze źródła. 

Podwładny "Pershinga"

Andrzej P., ps. Nos przed laty był żołnierzem Andrzeja K. - "Pershinga" - przywódcy gangu ożarowskiego, a później także jednej z osób z tzw. zarządu gangu pruszkowskiego. "Pershing" został zastrzelony w Zakopanem w 1999 roku. Po jego śmierci "Nos" usamodzielnił się.

Według śledczych, jego grupa wyspecjalizowała się w hurtowym handlu narkotykami, inwestując pieniądze w nieruchomości. Działała nie tylko na Mazowszu, ale też województwie lubelskim i na Pomorzu. Gdy policjanci zaczęli ich rozpracowywać, kilka lat temu sam "Nos" został tzw. małym świadkiem koronnym - składał zeznania w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary.

W 2013 informowaliśmy na tvn24.pl o zatrzymaniu "Nosa" i 14 innych osób za przestępstwa narkotykowe.

"Żołnierz" nieżyjącego bossa Pruszkowa zatrzymany
"Żołnierz" nieżyjącego bossa Pruszkowa zatrzymany07.08 | Andrzej P., pseudonim Nos, i czternastu innych producentów amfetaminy zostało zatrzymanych w środę i we wtorek przez CBŚ. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie zarzuciła im popełnienie zbrodni - wytwarzanie narkotyków. Do tego momentu prokuratorzy skierowali osiem wniosków do sądu o areszt. Planują wysłać pięć kolejnych. policja.pl

Blisko cztery lata temu Andrzej P. wziął udział w jednej z najgłośniejszych ucieczek ostatnich lat. Według prokuratury pomógł karanemu wielokrotnie za oszustwa Piotrowi R. uciec z policyjnego konwoju, który przyjechał z R. do szpitala przy ul. Banacha. Policjanci zostali sterroryzowani bronią. - Piotr R. uciekł do czekającego już w samochodzie Andrzeja P - mówi dziennikarzowi tvn24.pl oficer stołecznej policji. Niespełna dwa tygodnie później Piotr R. i Andrzej P. - a także i dwoje innych podejrzanych w sprawie ucieczki - zostali zatrzymani.

Proces w tej sprawie wciąż toczy się przed stołecznym sądem.

Zatrzymanie

Tuż przed końcem ubiegłego roku rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkomisarz Sylwester Marczak poinformował o rozwikłaniu sprawy zabójstwa starszego małżeństwa. Policyjne ekipy w Ożarowie Mazowieckim, Ołtarzewie, Wejherowie oraz na przejściu granicznym w Kołbaskowie zatrzymały łącznie osiem osób. Wśród nich był właśnie Andrzej P., ps. Nos.

Prokuratura zarzuca mu zlecenie zbrodni.

- W trakcie pracy operacyjnej policjanci ustalali, kto mógł dopuścić się zbrodni na dwóch starszych osobach. Rozważali wszelkie ewentualności, biorąc pod uwagę zarówno wątek rabunkowy, jak i powiązania rodzinne. Kilka miesięcy ustaleń i weryfikacji doprowadziło ich do rozwiązania sprawy - napisał rzecznik w komunikacie.

Pominął jednak informację o tym, że policjanci wiedzieli, kto dokonał brutalnego mordu już następnego dnia po odkryciu zwłok. Dopiero wtedy do wydziału terroru kryminalnego i zabójstw Komendy Stołecznej Policji dotarł meldunek z CBŚP, opisujący kulisy zamierzeń "Nosa".

Obydwa budynki dzieli nieco ponad 2 kilometry w linii prostej i 8 minut jazdy samochodem.

Wyrzucony ze służby

Zapytaliśmy Centralne Biuro Śledcze Policji, jakie kroki podjęto wobec policjanta, który miał szansę zapobiec śmierci małżeństwa.

- Bezpośredni przełożeni funkcjonariusza, po uzyskaniu informacji o zaistniałej sytuacji, w tym samym dniu przekazali informację kierownictwu CBŚP. Na polecenie komendanta CBŚP bezzwłocznie wszczęto postępowanie dyscyplinarne, poinformowano Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz zawieszono funkcjonariusza w czynnościach służbowych, jednocześnie wszczynając postępowanie administracyjne w sprawie zwolnienia go ze służby w policji - przekazała nam nadkomisarz Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.

Udało nam się dotrzeć do funkcjonariuszy z warszawskiego zarządu CBŚP, którzy prostszym językiem opisują to, co przekazała pani rzecznik.

- Chłopak przyznał się, że wiedział wcześniej. Że zbagatelizował informację, bo źródłu zdarzało się wcześniej mylić. Do dziś dyskutujemy, czy sam podjął decyzję, czy konsultował się z przełożonymi. Na pewno popełnił błąd, bo wszystkiego nie spisał, nie wprowadził notatki do systemu - mówi jeden z nich.

Inny komentuje: - Myślę, że był uczciwy i powiedział, co się stało, choć wiedział, że to jego koniec. Mało kto z nas jednak wierzy, że decyzję podjął sam.

Po krótkim postępowaniu dyscyplinarnym funkcjonariusz został zwolniony z policji "ze względu na ważny interes służby".

Zaginione śledztwo

Według nadkomisarz Iwony Jurkiewicz wszelkie materiały dotyczące działań policjanta zgromadzone przez BSW, czyli "policję w policji", zostały przekazane do prokuratury. Zapytaliśmy, czy prokuratura zajmuje się zaniechaniami policjanta i ewentualną odpowiedzialnością jego przełożonych.

- Nie mamy takiego postępowania - przekazała nam prokurator Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

To właśnie ta prokuratura przez pierwsze tygodnie prowadziła sprawę zabójstwa. Następnie przekazała wszystkie materiały do mazowieckiego pionu przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej.

Tam również zapytaliśmy, czy badana jest odpowiedzialność karna policjanta i ewentualnie jego przełożonych za zlekceważenie informacji o mającym nastąpić zabójstwie.

"Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie nie prowadzi postępowania, o które Pan pyta" - taką odpowiedź przesłał nam dział prasowy Prokuratury Krajowej.

Słowo "przepraszam"

Chcieliśmy się dowiedzieć, czy szefowie CBŚP przekazali rodzinie zabitego małżeństwa informację o tym, co się wydarzyło. Zapytaliśmy także o ewentualne przeprosiny. Nie otrzymaliśmy jednak żadnej odpowiedzi.

- Standardem w takich sprawach jest przyznanie rodzinie statusu pokrzywdzonego, który daje realne możliwości wpływu na przebieg śledztwa. Ta sytuacja kwalifikuje się przynajmniej na przeprosiny ze strony wszystkich odpowiedzialnych, jeśli nie na odszkodowanie - komentuje mecenas Janusz Kaczmarek, przed laty prokurator krajowy i minister spraw wewnętrznych.

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: KSP

Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24