- Wpis zamieściłam tylko dlatego, że sugeruje się, że wpłata była warunkiem operacji, a to w przypadku mojej mamy nie jest prawdą - tak prof. Agnieszka Popiela wyjaśniła w rozmowie tvn24.pl środowy post dotyczący marszałka Senatu. Popiela nie zgodziła się na dłuższą rozmowę, choć ocenia, że opinie na jej temat są "często krzywdzące". Jacek Dubois, pełnomocnik Tomasza Grodzkiego, powiedział nam, że decyzja o ewentualnych krokach prawnych jeszcze nie zapadła.