Kierowcy uformowali na autostradzie A2 korytarz życia dla służb, które wezwano do zderzenia dwóch pojazdów przy zjeździe na Luboń (woj. wielkopolskie). Z wolnej przestrzeni skorzystały nie tylko służby, ale i kilku kierowców, co uwiecznił pan Sławomir, który akurat był na miejscu.
W lokalnych mediach pojawiło się nagranie, na którym widać kierowców, którzy wykorzystując korytarz życia, "uciekają" z korka. Do tej sytuacji doszło w poniedziałek pod Poznaniem, a zarejestrował ją jeden z kierowców. – To wydarzyło się na autostradzie A2 między Komornikami a Luboniem. Na zjeździe na Luboń był wypadek. Kierowcy korzystali z tego korytarza przed i po przyjeździe służb. Reszta stała w korku ponad godzinę – mówi Sławomir Tomaszewski, autor nagrania.
Rzeczywiście tego dnia na trasie w kierunku Warszawy doszło do zderzenia samochodu osobowego z dostawczym. Lokalne media informowały o utrudnieniach na A2. Na nagraniu, które udostępnił pan Sławomir, widać, że nie wszyscy zamierzali czekać aż przejazd znów będzie możliwy. - Jak widać korytarz życia i jazda "na zakładkę" to dla kierowców wciąż temat niezrozumiały. Takich filmów pewnie jest sporo - dodaje pan Sławomir.
Kto może skorzystać z korytarza życia?
Zasady tworzenia korytarza życia zostały prawnie uregulowane w 2019 roku. Nie wszyscy kierowcy pamiętają jednak, jakie to zasady i jak poprawnie tworzyć korytarz życia. Tymczasem korytarz życia to nic innego, jak pas miejsca na jezdni, utworzony przez stojące samochody w celu ułatwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu, np. karetce pogotowia czy straży pożarnej. Obowiązek jego tworzenia pojawia się w sytuacji, gdy na drodze, która ma co najmniej dwa pasy ruchu w tym samym kierunku, występuje zwiększone natężenie ruchu, czyli korek lub zator, a do kierowców zbliża się pojazd uprzywilejowany.
Do jazdy korytarzem życia upoważnione są wyłącznie pojazdy uprzywilejowane. Wyjątkiem od tej zasady są jedynie pojazdy należące do zarządców dróg biorących udział w akcji ratowniczej lub do pomocy drogowej. Oznacza to, że pozostałym kierowcom bezwzględnie nie wolno wjeżdżać na utworzony korytarz życia ani korzystać z niego.
Warto pamiętać, że obowiązek tworzenia korytarza życia następuje dopiero wraz z pojawieniem się pojazdu uprzywilejowanego. Kierowcy nie muszą więc tworzyć go zawsze, gdy na drodze wielopasmowej jest zator. Jednocześnie jednak gdy już pojazd uprzywilejowany się zbliża, ważne jest szybkie działanie. Im szybciej kierowcy utworzą przejezdny korytarz życia, tym większe są szanse na ratunek – liczyć może się każda sekunda.
Jak zrobić korytarz życia?
Tworzenie korytarza życia to często kwestia życia i śmierci. Dlatego podczas usuwania się z drogi dopuszczalne jest nie tylko zjechanie do krawędzi zajmowanego dotąd pasa ruchu, ale również wjechanie na pas awaryjny, buspas, pobocze czy nawet pas zieleni, jeżeli takowe sąsiadują z naszym pasem. Pojazd uprzywilejowany, gdy tworzony jest korytarz życia, powinien bowiem poruszać się właśnie tym korytarzem, a nie np. pasem awaryjnym. Na autostradzie tworzenie korytarza życia wygląda podobnie, jak na każdej innej drodze. W przypadku jezdni z dwoma pasami ruchu kierowcy na lewym pasie zobowiązani są do zjechania jak najbliżej lewej krawędzi pasa ruchu. Analogicznie kierowcy na prawym pasie ruchu powinni zjechać jak najbliżej prawej krawędzi swojego pasa.
To, że utworzenie korytarza życia jest banalnie proste próbowały udowodnić dzieci z przedszkola w Stęszewie pod Poznaniem. Maluchy wystąpiły w filmiku pokazującym, jak modelowo stworzyć korytarz ratunkowy dla służb jadących do poszkodowanych w wypadku.
Dotkliwe kary
Za nieutworzenie korytarza życia lub niepoprawne ustawienie swojego samochodu kierowcy grozi mandat w wysokości do 500 zł. W wyjątkowych sytuacjach trzeba liczyć się ze sprawą w sądzie, w wyniku której możliwa jest utrata prawa jazdy. Jeszcze dotkliwsze kary przewidziane są w przypadku wykorzystania korytarza życia przez pojazdy nieuprawnione. Za to grozi nie tylko mandat i sześć punktów karnych, ale również zatrzymanie przez policję prawa jazdy. Taka kara stosowana jest w sytuacji, w której kierowca, w ocenie policji, spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Sławomir Tomaszewski