To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała w czasie 32. Finału 281 879 118,07 złotych - ogłosił w środę prezes Fundacji Jerzy Owsiak. To kolejny rekord w historii WOŚP. Środki zbierano na rzecz "płuc po pandemii".
Owsiak: taki duch w nas siedzi - potrafimy być ze sobą
Jerzy Owsiak był gościem "Faktów po Faktach" na antenie TVN24. - Taki duch w nas siedzi. Mamy tego ducha polskiego, jakby go nie odmieniać na różne sposoby, jakby o nim nie mówić, który się sprawdza podczas widowisk sportowych, który się sprawdza, kiedy mamy w pewnym momencie - nam się wydaje - bardzo pod górę i nagle się potrafimy tak sprężyć i być ze sobą - mówił, pytany o przyczyny kolejnego rekordowego wyniku Orkiestry.
- To w nas jest. Jeżeli ktoś poprosi nas - a prosimy my jako Fundacja: "zróbmy coś wszyscy razem" - jeżeli w tym wszystkim jest bardzo dużo pozytywnego przekazu, przyjaźni, takiej miłości do bliźniego, to odpowiedź jest zawsze taka sama - dodał. Jak stwierdził, "tutaj nie ma nic wielkiego, a bardziej konsekwencja".
- Ten kod ludzkiego bycia ze sobą pokazał po raz 32., że to się sprawdza. Ten kod, który także przez ostatnie osiem lat był zakłócany bardzo mocno, ponieważ system z nami nie grał - powiedział Owsiak. Mówiąc o finałach Orkiestry stwierdził, że "to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić".
Owsiak: to trzeba rozliczyć do samego końca
We wtorek i w środę, na polecenie prokuratorów z zespołu śledczego ds. Funduszu Sprawiedliwości, przeprowadzone zostały przeszukania w różnych miejscach na terenie kraju. Ich celem ma być zabezpieczanie dowodów, w tym między innymi dokumentacji dotyczącej funduszu. Służby pojawiły się m.in. w domu Zbigniewa Ziobry.
Jeden z zarzutów w tej sprawie dotyczy księdza Michała O., prezesa kościelnej Fundacji Profeto, która otrzymała z resortu Ziobry rekordową dotację, opiewającą na blisko 100 milionów złotych
Jak komentował sprawę Owsiak, "to trzeba rozliczyć do samego końca". - Niech to boli, niech to boli tych, którzy krzyczą, że jest to bezprawie. Niech to boli tych, którzy uczynili to, ale to trzeba naprawić do samego końca po to, abyśmy my, Polacy, tworząc cokolwiek, wspierając jakąkolwiek fundację, dając im złotówkę, jeden grosz, mieli świadomość, że jest ogromna odpowiedzialność - dodał.
- My mamy pieniądze społeczne, tu były pieniądze publiczne, to jest sto razy gorzej. (...) To buduje nasze życie, to buduje demokrację i to buduje uczciwość, którą musimy odtworzyć w każdych działaniach - stwierdził. - Dlatego jest złość, oczywiście, 280 milionów (zebrane podczas 32. Finału - red.), to jest tak ogromna praca ludzi na całym świecie - dodał.
- My zawsze mówimy: rozejrzyj się dookoła, zobacz, kto obok ciebie robi coś bardzo dobrze. Jeżeli robi to bardzo dobrze, wspomóż go, ale sprawdź to, przeczytaj, nie idź na ślepo, nie dawaj tych pieniędzy na ślepo - stwierdził.
Źródło: TVN24