13 członków z tzw. grupy markowskiej zatrzymała policja. Gang według funkcjonariuszy ma na swoim koncie uprowadzenia, napady, wymuszenia rozbójnicze i handel narkotykami. W zatrzymaniu bandytów wzięło udział ponad 250 policjantów.
Funkcjonariusze weszli do mieszkań gangsterów jednocześnie - w sumie w 23 miejscach w Warszawie i podwarszawskich miejscowościach. - Zatrzymano 13 osób, stanowiących trzon grupy - informuje Marcin Szyndler ze stołecznej policji.
Z policyjnych ustaleń wynika, że początki tzw. grupy markowskiej sięgają 1992 roku. Jej szef Andrzej Cz. ps. „Kikir” siedem lat temu został zastrzelony w szpitalu w wyniku przestępczych porachunków. Grupa jednak nadal działała bardzo aktywnie. Na swoim koncie mieli uprowadzenia dla okupu, napady rabunkowe przy użyciu broni palnej, wymuszenia rozbójnicze oraz handel środkami odurzającymi.
Odłamem tej grupy była tzw. „grupa mutantów” zamieszana w zabójstwo policjanta z Piaseczna dokonane wiosną w 2002 roku oraz śmierć dwóch antyterrorystów w Magdalence rok później.
Podczas przeszukań w posiadłościach zatrzymanych, znaleziono m.in. 300.000 par butów niewiadomego pochodzenia. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli ok. 100 tys. zł.
Za przestępstwa, których dopuścili się zatrzymani, grozi do 12 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl, policja KSP
Źródło zdjęcia głównego: mat. operacyjne policji