Dozwoloną prędkość przekroczył o prawie 90 km/h. Nie zatrzymał się do kontroli. Uciekał przez 11 kilometrów, a w organizmie miał dokładnie 0,9 promila alkoholu. Taką listę przewinień na swoim koncie zgromadził pewien kierowca mercedesa, którego w sobotę zatrzymali policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego. Już wytrzeźwiał, teraz odpowie za grzechy.
157 km/h - dokładnie z taką prędkością jechał Dariusz A. swoim mercedesem, gdy w Zakroczymiu (woj. mazowieckie) natknął się na patrol policji. Na drodze obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru zatrzymać się do kontroli, by wytłumaczyć funkcjonariuszom, gdzie tak bardzo się spieszył.
Odpowie za promile
Na widok policjanta, Dariusz A. zwolnił, a gdy zrównał się z patrolem, ostro przyspieszył. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Mercedesa udało się zatrzymać kilkanaście kilometrów dalej, w Załuskach.
Wtedy okazało się, dlaczego kierowca nie chciał odpowiadać na pytania policjantów. W organizmie miał dokładnie 0,9 promila alkoholu. Dariusz A. został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Jeszcze w niedzielę miał zostać przesłuchany.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24