Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował we wtorek, że w 2021 roku szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Wacławek, obecnie doradca prezydenta Andrzeja Dudy, wydał Karolowi Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa mimo "negatywnej rekomendacji" ze strony funkcjonariusza prowadzącego analizę jego akt.
W dokumentach znajdywały się m.in. informacje dotyczące zakupu mieszkania od Jerzego Ż., zgromadzone wówczas w toku poszerzonego postępowania sprawdzającego Nawrockiego, powoływanego wówczas przez Sejm na stanowisko prezesa IPN.
Robert Zieliński: szef ABW zmienił decyzję jednoosobowo
Dziennikarz śledczy tvn24.pl Robert Zieliński poinformował we wtorek na antenie TVN24, że reporterzy "od kilku tygodni w sposób dziennikarski próbują zweryfikować dokładnie taką wersję, że funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy bezpośrednio prowadzili postępowanie dotyczące przyznania Karolowi Nawrockiemu - wtedy świeżo powoływanemu przez Sejm prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej - odmówili wydania poświadczeń bezpieczeństwa".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Czyli że na poziomie roboczym funkcjonariusze, którzy badali przeszłość Karola Nawrockiego, stwierdzili, że nie jest on godzien, aby mieć dostęp do informacji ściśle tajnych, tajnych, poufnych, do tajemnic Unii Europejskiej oraz do tajemnic NATO - wyjaśnił Zieliński.
Dziennikarz poinformował, że decyzję funkcjonariuszy ABW "zmienił jednoosobowo ówczesny szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, pan Krzysztof Wacławek, który od roku (...) jest doradcą prezydenta Andrzeja Dudy". - Przy czym muszę zastrzec, że jako szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mógł podjąć decyzję stojącą w sprzeczności z ustaleniami jego własnych funkcjonariuszy. Ustawa o ochronie informacji niejawnych daje taką możliwość szefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - zaznaczył dziennikarz.
Autorka/Autor: Bartłomiej Plewnia
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP