Prezydent powinien walczyć o to, żebyśmy ze sobą rozmawiali, a nie na siebie krzyczeli. Potrzebujemy prezydenta, który będzie tonował emocje, a nie je podgrzewał - mówił Rafał Trzaskowski podczas wiecu w Kędzierzynie-Koźlu. Uznał przy tym, że "niektórym niestety pomyliła się polityka z ringiem bokserskim". Według kandydata KO na prezydenta "mamy kryzys wartości". - W debacie politycznej musimy przypominać najważniejsze wartości, coś, co powinno być dla wszystkich jasne - kontynuował. Jak stwierdził, "ktoś, kto aspiruje do urzędu prezydenta, powinien być przede wszystkim osobą bezinteresowną i uczciwą". Trzaskowski zaznaczył, że "powinniśmy wszyscy zastanowić się, jak łączyć pokolenia". - Wiemy, jak rozwiązywać prawdziwe problemy, rozmawiamy z seniorami, by im pomagać - dodał. Jak podkreślił, "potrzebujemy prezydenta, który kieruje się chęcią pomocy innym, bezinteresowną pomocą".