Podczas spotkania w Janowie Lubelskim prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że "w 2015 roku rozpoczęła się zmiana ustroju Polski". - Ten rząd – podobnie jak większość poprzednich – jest antypracowniczy. Zapomnieliśmy, że wszystko, co jest wokół nas, wytwarzają ludzie. Kapitał sam niczego nie wytwarza – stwierdził w "Faktach po Faktach" Piotr Ikonowicz, lider Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. – Nie wiemy, jaki ustrój ma na myśli prezes. Jeśli wzorem są Węgry, to Węgry określa się w sferze gospodarczej jako ustrój partyjno-oligarchiczny – zauważył prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PWC i publicysta. Goście Katarzyny Kolendy-Zaleskiej rozmawiali również o inflacji. – Inflacja to jest zabójca ludzi ubogich. Na inflacji tracą najsłabsi, a najmocniejsi zarabiają – podkreślił prof. Orłowski.
Sędzia Beata Morawiec w 2017 roku została odwołana z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie. Morawiec złożyła pozew przeciwko ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze w imię obrony o dobre imię. W styczniu 2019 roku nakazano przeprosiny ministrowi, jednak ten wniósł kasację do Sądu Najwyższego. - Ani sędzia Beata Morawiec, ani każdy inny obywatel w tym momencie nie ma równych szans w sądzie. Niezależnie od rozstrzygnięcia wyrok w sprawie sędzi Morawiec czy innego obywatela będzie podejmowała osoba, która w ogóle nie powinna tego robić – powiedziała Sylwia Gregorczyk-Abram, adwokatka i współzałożycielka Wolnych Sądów. – Neo-sędziowie są nieprzewidywalni – oceniła sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów Themis i była prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. – Nie da się ukryć, że w Sądzie Najwyższym skład sędziowski nie jest losowany, jest wybierany przez prezesa Izby, więc nie można mówić tu o przypadku – dodała.
