16.01.202526 minut

Nie jestem w stanie tego zrozumieć, to igranie naszym najbardziej istotnym interesem. Kampania wyborcza może mieć swoje prawa, natomiast to jest naprawdę coś kompletnie niepoważnego. To jest podważanie bezpieczeństwa Polski - powiedział w "Faktach po Faktach" Rafał Trzaskowski, komentując słowa Karola Nawrockiego o Ukrainie i jej członkostwie w NATO i Unii Europejskiej. - Bardziej widzi Ukrainę w objęciach Rosji - dodał. Podkreślał, że "wszyscy chcemy, aby cały świat wspierał Ukrainę" i przypomniał, że dotąd wszyscy prezydenci jasno stali przy stanowisku, że miejsce Ukrainy jest na Zachodzie. - To najbardziej istotny element naszej polityki - wskazał Trzaskowski. Przyznał, że w wielu kwestiach różni się z prezydentem Andrzejem Dudą, ale jednocześnie wyraził uznanie dla tego, że Duda poważnie traktował kwestię wsparcia Ukrainy. - Niestety, jak widzimy, kontrkandydat z PiS [Karol Nawrocki - przyp. red.] mówi co innego - dodał. W opinii Trzaskowskiego "Nawrocki kwestionuje bezpieczeństwo Polski", w szczególności słowami o tym, że nie ma miejsca dla Ukrainy w Unii Europejskiej i NATO. - Gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma płynąć z Polski? To niepoważne - skomentował Trzaskowski.   W drugiej części Grzegorz Kajdanowicz rozmawiał o kandydatach w wyborach z prof. Andrzejem Rychardem (socjolog, PAN). Udanie się na Podlasie przez Trzaskowskiego ekspert ocenił jako "silne uderzenie i początek w trudnym terenie". - To zrobiło dobre wrażenie [...]. Pokazał się jako polityk, któremu się chce - dodał.Rozwiń