23.08.202527 min

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz nie ma aktualnie ważnych poświadczeń bezpieczeństwa, które gwarantowałyby mu dostęp do krajowych tajemnic, a także tajemnic NATO i Unii Europejskiej. - Degeneracja struktur bezpieczeństwa to jest istota i tożsamość PiS. Szkodzą interesowi Rzeczpospolitej - komentował Krzysztof Brejza (Koalicja Obywatelska) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Zastanawiał się, "jakie bezpieczeństwo w zakresie tworzenia planów obronnych może gwarantować Cenckiewicz, który nie tylko ma zarzuty, ale jest też oskarżony o to, że pomagała Mariuszowi Błaszczakowi w propagandowym wykorzystaniu planów obronnych". Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) stwierdziła, że "prezydent Nawrocki miał pełną świadomość, kogo mianuje na stanowisko szefa BBN". - Teraz prezydent z pełną świadomością powinien przyjąć te informacje, że szef BBN to jest osoba, która jest oskarżana przez polski sąd - powiedziała Scheuring-Wielgus. Dodała, że "kompletnie żenujące i niesmaczne jest też to, co szef BBN wyprawia w mediach społecznościowych". - Powinien zajmować się obronnością i bezpieczeństwem Polski, a nie siedzieć z telefonem w ręku i przepychać się z innymi osobami różnymi informacjami na portalu X. To pokazuje kompletny brak profesjonalizmu - oceniła Scheuring-Wielgus. W dalszej części programu o sytuacji w Strefie Gazy Anita Werner rozmawiała z doktor Patrycją Sasnal (Uniwersytet Kalifornijski, Kolegium Europejskie, PISM). - Idziemy w kierunku zepchnięcia populacji Gazy na południe - mówiła Sasnal.Rozwiń