9.02.202433 minuty

W jakim momencie jesteśmy, jeśli chodzi o przywracanie praworządności w Polsce? Prof. Ewa Łętowska w "Faktach po Faktach" przypomniała, że "nie należy się spodziewać fajerwerków, tylko działania step by step". - Zawłaszczanie praworządności też odbywało się na raty, w drodze legislacyjnej, nomenklaturowego obsadzania stanowisk. To wymaga różnych środków, a my mamy w tej chwili ograniczoną paletę możliwości. Przede wszystkim dlatego, że droga legislacyjna, z uwagi na zapowiedź pana prezydenta dotycząca inicjatyw legislacyjnych, jest w znacznym stopniu ograniczona - tłumaczyła profesor. Zwróciła uwagę, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział działania w granicach prawa i przypomniała reportaż "Czarno na biały" - "Legalista", który, jak dodała, "wzbudził duże zamieszanie w środowisku". Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku oceniła, że "jak na te dwa miesiące, to sporo się dzieje" przy "wyłączonej ścieżce legislacyjnej". Prof. Łętowska pytana o różnice zdań wśród prawników i sędziów względem poszczególnych działań mających na celu przywrócenie praworządności powiedziała, że "my [środowisko - red.] wypowiadamy swoje stanowiska i albo przekonamy do swoich racji, albo nie i naszym sędzią, weryfikatorem naszych poglądów jest środowisko, a jednocześnie to, czy jakiś organ się do tego zastosuje, czy nie".   W drugiej części programu dziennikarz Paweł Reszka i wieloletni korespondent w Rosji Wacław Radziwinowicz komentowali wywiad Amerykanina Tuckera Carlsona ze stacji Fox News z Władimirem Putinem.Rozwiń