W "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówiła o "bardzo dziwnym tournée" ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka. - Przez ostatni tydzień każdego dnia, z zaangażowaniem godnym większej sprawy, opowiadał o projektach ustaw mojego resortu - mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Polityczka Lewica stwierdziła, że to "dziwne zachowanie". - Wolałabym z ministrem Paszykiem rozmawiać w cztery oczy - dodała. - W każdym rządzie chyba jest tak, że są ministrowie, którzy pracują i tacy, którzy wolą komentować. Ja wolę pracować - powiedziała ministra. Jej zdaniem Paszyk woli komentować. Dodała, że wpływ na to może mieć "kryzys, który towarzyszy jego ministerstwu" i dotyczy projektu ustawy kredytu zero procent, który - w ocenie Lewicy - "jest projektem szkodliwym, bo podniesie ceny mieszkań".
W drugiej części programu eksperci odnieśli się do prezydenta, który uderzył w premiera i polskie służby w obecności prezydenta Litwy, mówiąc o współpracy z rosyjskimi służbami. Zdaniem dr Anny Materskiej-Sosnowskiej (politolożka, UW, Fundacja im. Stefana Batorego), w kontekście wojny w Ukrainie, "takie wypowiedzi prezydenta są bardzo niebezpieczne". - Nie bardzo wiem, o co gra prezydent - komentował prof. Andrzej Rychard (socjolog, PAN).
