Czy sytuacja na Bliskim Wschodzie może eskalować do globalnego konfliktu? - Myślę, że nikt nie chce globalnego konfliktu i ten konflikt może w najgorszym scenariuszu przejść w nieustający konflikt, bez pokoju, ale czy z tego zrobi się III wojna światowa, to trudno powiedzieć - skomentował Bartłomiej Sienkiewicz w "Faktach po Faktach" w TVN24. Według niego "ta wojna na pewno pomaga naszemu największemu wrogowi - Rosji". Jak zaznaczył, "wzrost cen paliw oznacza, że Rosja znowu dostanie kolejną poduszkę finansową", przez co "może się zdecydować na jeszcze bardziej ofensywne i agresywne działania w naszym regionie". Wskazał, że z tego punktu widzenia konflikt izraelsko-irański "jest dla nas bardzo niebezpieczny". Pytany o jego protest wyborczy, europoseł KO stwierdził, że "jeśli w trakcie wyborów, które są istotą demokracji, zaczynamy obserwować schemat, który jest identyczny dla wielu komisji wyborczych, które dzielą czasami setki kilometrów, to znaczy, że mamy do czynienia z czymś, co przypomina system, a nie wypadki". - Dlatego wzywamy do przeliczenia wyborów jeszcze raz. Tu nie może być wątpliwości - powiedział.
Następnie w programie dziennikarze sportowi Stefan Szczepłek oraz Mirosław Żukowski rozmawiali o rezygnacji Michała Probierza z funkcji trenera i problemach w reprezentacji Polski w piłce nożnej.