Policjanci z drogówki Komendy Miejskiej Policji w Opolu kontrolowali kierowców na drodze krajowej numer 46. W Lędzinach ich uwagę przykuł kierujący, który jechał "mocno zdezelowanym samochodem". Poruszał się - jak informują funkcjonariusze w komunikacie - z prędkością czterech kilometrów na godzinę. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli.
Zniszczonym autem "chciał tylko dojechać do mechanika"
"Szybko okazało się, co jest przyczyną nadmiernie wolnej jazdy. Samochód, którym poruszał się 76-latek, nie miał przedniego zderzaka i lewej lampy, a koła były skręcone w przeciwną stronę, co związane było z urwanym drążkiem kierowniczym. Pojazd był również niedopuszczony do ruchu" - relacjonują policjanci w komunikacie. Kierowca miał tłumaczyć, że "chciał tylko dojechać do mechanika".
76-latka - za kierowanie autem niedopuszczonym do ruchu i stan techniczny pojazdu - ukarano mandatem w wysokości 4,5 tysiąca złotych, dostał też trzy punkty karne.
Autorka/Autor: tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Opole