87-letnia mieszkanka Nowego Miasta Lubawskiego odebrała od "wnuczka" telefon z prośbą o pomoc. Nie dała się oszukać. Oszuści byli na tyle bezczelni, że wysłali do niej "asystenta prokuratura". Nie wpuściła go, a wtedy znowu zadzwonił "wnuczek". Próbując wzbudzić wyrzuty sumienia, sugerował, że babcia nie chce mu pomóc. Ta się jednak nie ugięła i wezwała policję.
W poniedziałek, 17 czerwca przed 15, do mieszkanki Nowego Miasta Lubawskiego zadzwonił męzczyzna podający się za jej wnuka. Powiedział, że miał wypadek, potrącił kobietę z dzieckiem i to dziecko zginęło. Mówił, że został zatrzymany, że przewieziono go do Brodnicy i potrzebuje pilnie pieniędzy na kaucję.
"Nie była do końca przekonana, że rozmawia ze swoim wnukiem, bo miał on inny głos. Tłumaczył to tym, że płacze, ale kobieta nadal miała wątpliwości i poprosiła do słuchawki jego żonę. W tym przypadku także głos się nie zgadzał. Mężczyzna jednak był nieustępliwy, zapytał o adres i powiedział, że zaraz pod jej drzwi przyjdzie asystent prokuratora, któremu ma przekazać pieniądze. Kobieta podała swój adres rozmówcy i dopiero po chwili, gdy ochłonęła, uświadomiła sobie, że jej prawdziwy wnuk znałby przecież jej adres" – przekazuje w komunikacie warmińsko-mazurska policja.
Wszystkie rozmowy były przekierowane do oszustów
Po skończonej rozmowie kobieta zadzwoniła do swojej wnuczki, ale połączenie to było przekierowane i telefon znowu odebrał mężczyzna, z którym wcześniej rozmawiała. Zadzwonił do syna, ale sytuacja się powtórzyła.
"Wtedy kobieta usłyszała pukanie do drzwi. Gdy otworzyła, zobaczyła tam mężczyznę w wieku ok. 30-40 lat. Przestraszyła się i zamknęła przed nim drzwi. Wówczas znów zadzwonił jej telefon i kobieta usłyszała pretensje, dlaczego nie chce pomóc swojemu wnukowi" - dodano.
Zachowała czujność i nie dała się oszukać, a całe zajście zgłosiła policji.
Kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania w kontaktach z obcymi osobami. Pamiętajmy, w momencie, gdy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon np. za krewnego, policjanci radzą, by natychmiast zakończyć rozmowę telefoniczną! Jeżeli mamy wątpliwości lub nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Pamiętajmy również, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy oraz nie wpuszczajmy takich osób do domu czy mieszkania. Każdy przypadek próby wyłudzenia pieniędzy należy zgłaszać pod numer telefonu alarmowego 112.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock