Stany Zjednoczone umieściły Nigerię na "czarnej liście" krajów "budzących szczególne obawy" pod względem wolności religijnej. Szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo podkreślił, że wolność religijna to "jedna z głównych wolności".
"Wsparcie Stanów Zjednoczonych dla wolności religijnej jest niezachwiane" - napisał Mike Pompeo na Twitterze. "Corocznie aktualizowana czarna lista pokazuje, że gdy wolność religijna jest zagrożona, my działamy" - ostrzegł.
W swoim najnowszym raporcie na temat wolności wyznania na świecie, opublikowanym w czerwcu, Departament Stanu USA zwrócił uwagę na napięcia między nigeryjskimi władzami a radykalną szyicką grupą Islamski Ruch Nigerii, której protesty są regularnie krwawo tłumione. Podkreślono, że zakaz działalności tej organizacji w zeszłym roku został potępiony przez nigeryjski Kościół katolicki, który postrzega to jako zagrożenie dla wolności wyznania w ogóle.
Raport odnosi się również do aresztowań muzułmanów za publiczne spożywanie posiłków w stanie Kano podczas postu Ramadan.
"Czarna lista" może utorować drogę do sankcji, w tym wycofania pomocy finansowej rządu Stanów Zjednoczonych, jeśli wyznaczone kraje nie podejmą działań w celu skorygowania zarzucanych przez Waszyngton ograniczeń wolności religijnej.
Pozostałe kraje na tej liście to: Arabia Saudyjska, Birma, Chiny, Korea Północna, Erytrea, Iran, Pakistan, Tadżykistan i Turkmenistan.
Źródło: PAP