Jutro miało być 1999. notowanie Listy Przebojów Trójki. Dla mnie już go nie będzie - napisał w oświadczeniu Marek Niedźwiecki. Dziennikarz poinformował, że złożył wezwanie przedprocesowe do władz Polskiego Radia i Telewizji Polskiej, od których oczekuje przeprosin i przekazania 10 tysięcy złotych na walkę z pandemią COVID-19.
Utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój", nawiązujący do wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na zamkniętym z powodu epidemii Cmentarzu Powązkowskim, 15 maja zadebiutował w 1998. notowaniu Listy Przebojów Trójki i od razu znalazł się na pierwszym miejscu. Tego samego dnia notowanie zniknęło ze stron państwowego radia.
Tłumaczenia dyrekcji Trójki zmieniały się. Początkowo twierdzono, że złamano regulamin, w związku z czym redakcja podjęła decyzję o "unieważnieniu głosowania". Później pojawiły się zarzuty, że kolejność na liście została zmanipulowana przez prowadzącego listę.
"To nie jest dobry ani łatwy czas - ani dla Trójki, ani dla mnie"
W atmosferze licznych komentarzy na temat tego, co stało się w Trójce, oświadczenie wydał były prowadzący Listę Przebojów Marek Niedźwiecki. "Jutro miało być 1999. notowanie Listy Przebojów Trójki. Dla mnie już go nie będzie. To nie jest dobry ani łatwy czas - ani dla Trójki, ani dla mnie" - napisał dziennikarz.
"Złożyłem dziś wezwanie przedprocesowe do władz Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Robię to nie tylko dla siebie, ale też dla słuchaczy, bo stworzyliśmy wspólnie coś wyjątkowego" – poinformował prezenter. Jak dodał, oczekuje "od wezwanych oficjalnych przeprosin oraz przekazania kwoty 10 tys. złotych na rzecz lekarzy walczących z pandemią".
"Żegnam się z Trójką, ale nie z Ludźmi Trójki, bo wciąż jesteśmy RAZEM" – napisał Niedźwiecki. "To tylko tango…" - dodał.
SMS do Piotra Metza
Działania dyrekcji po ostatnim notowaniu Listy Przebojów zapoczątkowały falę odejść dziennikarzy związanych z Trójką od dekad, takich jak Marek Niedźwiecki, Piotr Kaczkowski, Agnieszka Szydłowska czy Marcin Kydryński.
Wśród nich jest także Piotr Metz. Na nagraniu opublikowanym na profilu społecznościowym Moniki Olejnik pokazał do kamery smartfona, na którego ekranie można było przeczytać wiadomość: "Piotrze, dopilnuj aby piosenka o ktorej rozmawialismy nie byla na Antenie" (pisownia oryginalna). Miał go wysłać dyrektor i redaktor naczelny Trójki Tomasz Kowalczewski.
Źródło: TVN24