Samochód-pułapka wjechał w piątek w konwój wojsk międzynarodowych w zachodniej prowincji Afganistanu Herat. Atak nastąpił, kiedy konwój wracał z lotniska w Heracie - powiedział Qadir Agha, oficer ochrony. Ranny został amerykańskich żołnierz i dwóch afgańskich cywilów.
W tym roku w Afganistanie nasiliły się ataki talibów, zarówno na oddziały NATO, jak i oddziały wojskowe dowodzone przez Stany Zjednoczone. Wzrasta obawa, iż mimo zwiększonej liczby sił zagranicznych mających przywrócić spokój w kraju, sytuacja stanie się nie do opanowania, a w Afganistanie zapanuje anarchia.
Według badania Międzynarodowej Rady ds. Bezpieczeństwa i Rozwoju (ICOS),talibowie są obecni na 72 proc. terytorium Afganistanu. Mimo stacjonujących tam prawie 70 tys. zagranicznych żołnierzy, Amerykanie tracą kontrolę nad tym co dzieje się w tym kraju - stwierdzono w raporcie przygotowywanym dla amerykańskiego rządu na temat sytuacji w Afganistanie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TVN24