"Prezydent Polski oskarża gazetę Springera o ingerencję w wybory", "Polska zarzuca Niemcom wtrącanie się w wybory za pomocą tabloidu", "Polski prezydent zarzuca należącemu do Niemców tabloidowi wtrącanie się do wyborów" - to niektóre tytuły, jakie pojawiły się jeszcze w piątek w zagranicznych mediach. W ten sposób zrelacjonowana została wypowiedź Andrzeja Dudy w Bolesławcu. #PisząoPolsce
- Czy koncern Axel Springer, z niemieckim rodowodem, który jest właścicielem gazety "Fakt" chce wpłynąć na wybory prezydenckie w Polsce? Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta? To jest podłość, ja się na to nie zgadzam - mówił podczas piątkowego wiecu w Bolesławcu prezydent Andrzej Duda.
W ten sposób ubiegający się o reelekcję Duda odniósł się do piątkowej publikacji gazety "Fakt", która opisała szczegóły sprawy prawa łaski dla mężczyzny, skazanego za molestowanie seksualne swojej nieletniej córki. O tej wypowiedzi pisały jeszcze w piątek zagraniczne media.
"Prezydent Polski oskarża gazetę Springera o ingerencję w wybory"
"Krótko przed drugą turą wyborów na urząd polskiego prezydenta, zajmujący go Andrzej Duda oskarżył polską gazetę należącą do wydawnictwa Axel Springer o mieszanie się w wybory" - relacjonuje niemiecki "Handelsblatt", opisując piątkową wypowiedź Dudy w położonym niedaleko niemieckiej granicy Bolesławcu na Dolnym Śląsku. W krótkim tekście zatytułowanym "Prezydent Polski oskarża gazetę Springera o ingerencję w wybory" jeden z najbardziej opiniotwórczych europejskich dzienników ekonomicznych opisuje sprawę czwartkowej publikacji "Faktu", należącego do szwajcarsko-niemieckiego koncernu mediowego.
"Duda jest wspierany przez narodowo-konserwatywną partię rządzącą Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która wielokrotnie oskarżała zagraniczne media o ingerowanie w sprawy polskie" - przypomina "Handelsblatt".
Dziennik zacytował również wypowiedź rzecznika sztabu wyborczego prezydenta - Adama Bielana, który w radiowej Jedynce powiedział: - Nie życzymy sobie tego rodzaju zagranicznych interwencji w proces wyborczy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wypowiedzi prezydenta "dają taki sygnał, że to, że działo się to w rodzinie, jest usprawiedliwieniem">>>
Ambasada odsyła do ministerstwa
W podobnym tonie piątkową wypowiedź Dudy relacjonuje Agencja Reutera, której depeszę opublikował m.in. "New York Times".
"Polski prezydent Andrzej Duda zasugerował w piątek, że Niemcy próbują wtącać się w wybory prezydenckie po tym, jak należący do Niemców tabloid opisał sprawę prawa łaski, udzielonego mężczyźnie z wyrokiem w sprawie o pedofilię" - pisze Reuters.
Agencja zaznacza, że niemiecka ambasada w Warszawie z pytaniami w tej sprawie odsyła do federalnego ministra spraw zagranicznych w Berlinie. Odnotowano, że "Fakt" zaprzecza mieszaniu się w wybory, a oświadczenie pojawiło się na "stronie gazety prowadzonej przez polskich dziennikarzy i wydawców".
"Polska zarzuca Niemcom wtrącanie się w wybory za pomocą tabloidu"
Sprawę opisuje również na swojej stronie Bloomberg. "Polska zarzuca Niemcom wtrącanie się w wybory za pomocą tabloidu" - brzmi tytuł opublikowanego w piątek tekstu.
"Duda znalazł się w trudnej sytuacji w wyścigu przeciw prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu na dziesięć dni przed głosowaniem i stał się orędownikiem wartości rodzinnych przeciw złowrogim siłom dążącym do ich osłabienia. Jego oburzeni sztabowcy wezwali ambasadora Niemiec do reakcji" - czytamy w korespondencji z Warszawy.
Bloomberg zwraca uwagę, że właściciel "Faktu" nie zareagował na oskarżenia, a pytania skierowane przez portal do niemieckiej ambasady w Warszawie pozostały bez odpowiedzi.
"Duda i jego sojusznicy z rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie oczerniali media należące do kapitału zagranicznego, zarzucając im nieuczciwe informacje. Rząd pracuje nad nowymi przepisami, promującymi lokalny kapitał w rynku mediowym, budząc jednocześnie obawy obrońców wolnej prasy, że próbuje nałożyć na wolne media kaganiec" - zaznaczono.
"Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta?"
W piątek Andrzej Duda odwiedził między innymi położony na Dolnym Śląsku Bolesławiec. Część swojego wystąpienia poświęcił komentarzowi do piątkowej publikacji dziennika "Fakt".
- Dzisiaj mamy kolejną odsłonę niemieckiego ataku w tych wyborach, bezpardonowej brudnej kampanii, tym razem skierowanej przeciwko mnie - powiedział. - Boleję nad tym, ale liczę się z tym, że będę brutalnie, kłamliwie, oszczerczo atakowany - dodał prezydent.
- Dzisiaj ten oszczerczy atak to po prostu podłość, to jest najgorszego gatunku brudna kampania. Czy koncern Axel Springer, z niemieckim rodowodem, który jest właścicielem gazety "Fakt", chce wpłynąć na wybory prezydenckie w Polsce? Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta? To jest podłość, ja się na to nie zgadzam - mówił Duda.
Źródło: Reuters, Bloomberg, Handelsblatt, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters, NYT, Bloomberg, Handelsblatt