W związku z wykryciem w szpitalu 15 przypadków zakażenia koronawirusem, wietnamskie władze objęły kwarantanną trzecie do wielkości miasto - Danang. Izolację sanitarną w liczącym ponad milion mieszkańców mieście wprowadzono na dwa tygodnie - poinformował rząd.
Do leżącego nad Morzem Południowochińskim Danangu nie można obecnie przyjechać, ani z niego wyjechać. Plaże, na których codziennie przebywa około 50 tysięcy osób, są zamknięte. We wtorek nad morzem widziano tylko pracowników ochrony, którzy upewniali się, że nikt się tam nie zbiera.
W weekend tysiące głównie wietnamskich turystów musiało zakończyć urlop w tym popularnym miejscu wczasowym. Władze szacują, że kilka tysięcy ludzi utknie w Danangu z powodu unieruchomienia transportu publicznego i dlatego poproszono hotele o udzielenie im noclegu.
Agencja AP pisze, że wprowadzona przez władze dwutygodniowa kwarantanna to cios dla lokalnej branży turystycznej, która właśnie odradzała się po ustąpieniu pod koniec kwietnia wcześniejszej fali zakażeń SARS-CoV-2.
W niedzielę rząd Wietnamu nakazał zamknięcie firm, których działalność nie jest niezbędna, i polecił przestrzeganie dystansu społecznego.
Sukces Wietnamu w walce z epidemią
Wietnam był wskazywany jako kraj, który odniósł sukces w walce z pandemią po tym, jak na wczesnym etapie zdecydowano się tam między innymi na zamknięcie granic czy wprowadzenie kwarantanny.
Wszystkie 15 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Danangu to pacjenci i pracownicy służby zdrowia w jednym z miejskich szpitali. Od początku pandemii w Wietnamie stwierdzono zaledwie 431 przypadków zakażenia koronawirusem. Nie odnotowano żadnej ofiary śmiertelnej COVID-19.
Źródło: PAP