Izraelska armia przeprowadziła nalot na obóz dla uchodźców. Zginęli Palestyńczycy

Pięciu uzbrojonych bojowników palestyńskich zginęło w starciu z żołnierzami izraelskimi w obozie dla uchodźców Akabat Dżaber w pobliżu Jerycha na Zachodnim Brzegu Jordanu - poinformowali przedstawiciele władz Izraela. Izraelska armia oświadczyła, że celem operacji było zatrzymanie osób podejrzanych o próbę ataku na restaurację na terenie żydowskiego osiedla.

Do ataku na restaurację na osiedlu Wered Jerycho doszło 28 stycznia. Dwóch uzbrojonych członków radykalnej palestyńskiej organizacji Hamas podeszło do lokalu, w którym przebywało około 30 osób cywilnych. Zacięcie się broni zapobiegło ofiarom. Zamachowcy zbiegli i ukryli się w obozie dla uchodźców Akabat Dżaber.

W nocy z niedzieli na poniedziałek bojownicy palestyńscy otworzyli ogień w kierunku próbujących ich zatrzymać żołnierzy izraelskich i zginęli w starciu - brzmi oświadczenie armii Izraela. Nie żyje pięciu palestyńskich bojowników. Dwóch z nich to bojownicy Hamasu, podejrzani o udział w napaści na restaurację. Cała piątka otworzyła ogień do sił izraelskich - podała agencja AP powołując się na urzędników izraelskich.

Palestyńskie ministerstwo zdrowia nie potwierdziło tych doniesień. Poinformowało jedynie, że trzy osoby zostały ranne, jedna z nich jest w stanie krytycznym - podała agencja Reutera. Przypomniała, że nalot sił izraelskich nastąpił w czasie wzmożonego napięcia, które wzbudza obawy przed dalszą eskalacją przemocy na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także apelach o pokój, które padły ze strony USA i ONZ.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: