Grupa młodych ludzi ze stowarzyszenia „Czysty Świat” postanowiła objechać Ziemię Ursusem 6014, który nie ma zresztą resorów ani klimatyzacji.
Pierwsza wyprawa rozpoczęła się w lipcu 2002 roku. Od tego czasu było ich już pięć. Łącznie trwały 2,5 roku. Marcin Obałek wraz z kilkuosobową załogą był już w Urugwaju, Argentynie, Chile, Boliwii i Peru.
– Pomysł zrodził się przy okazji planowania wyprawy do Ameryki Południowej – zdradza Marcin, kierownik ekspedycji. – Chcieliśmy zdobyć materiały dotyczące wpływu człowieka na środowisko naturalne, a przy okazji wypromować nieco Polskę. Poloneza już nie produkowali więc postawiliśmy na traktor – śmieje się.
Źródło: "Gazeta Krakowska"